- Na terenie naszego miasta, w okolicach Noteci i ulicy Rzecznej, żyje bardzo dużo dzików. Przepływają one Noteć i wyrządzają szkody rolnicze na polach w Tupadłach i okolicznych wsiach - przekonuje radny Marcin Wroński z Inowrocławia.
Wystąpił więc z interpelacją na prośbę rolników z gminy Inowrocław. Prosił o "zgłoszenie tego problemu do właściwego koła łowieckiego, wraz z wnioskiem o ujęcie w planach łowieckich redukcji pogłowia dzików żyjących na terenie miasta".
Pisaliśmy o tym w artykule:Radny Marcin Wroński domaga się redukcji pogłowia dzików żyjących w Inowrocławiu
Co na to prezydent Inowrocławia?
Straż Miejska nie odnotowała zgłoszeń dotyczących obecności dzików na terenie miasta
- Straż Miejska nie odnotowała zgłoszeń dotyczących obecności dzików na terenie miasta - informuje Ewa Witkowska, wiceprezydent Inowrocławia. Urzędnicy uznali więc wniosek radnego za bezzasadny.
- Ponadto w Inowrocławiu nie otrzymaliśmy zgłoszeń związanych z niszczeniem upraw rolnych przez dzikie zwierzęta. Nie wykluczamy jednocześnie, że taki problem dotyczy terenów gmin ościennych - dodaje Ewa Witkowska.
Pies, który mieszkał w polu kukurydzy, ma swój nowy dom [zdjęcia]
"Polowanie" na lisa w markecie budowlanym w Inowrocławiu [zdjęcia]
Małe jeżyki z placu zabaw "Miś" w Inowrocławiu mają nową mam...
Straż Miejska w Inowrocławiu interweniuje w sprawach kaczek,...
