Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie będzie "wąskiego gardła" na Szosie Lubickiej

Wojciech Giedrys
Fot. L. Kamiński; infograf. J.Chamier-Gliszczyński
Jeśli magistrat nie otrzyma 44 mln zł unijnego wsparcia na przebudowę Szosy Lubickiej, zostanie ona sfinansowana z budżetu - zapowiedziały władze Torunia.

Przypomnijmy: przebudowa kilometrowego odcinka Szosy Lubickiej (od Strugi Toruńskiej do węzła Lubicz) po ocenie I stopnia znalazła się na liście rezerwowej konkursu na drogi krajowe w ramach unijnego programu "Infrastruktura i Środowisko".

A to oddala nasze szanse na 44,1 mln zł dotacji, o którą zabiega magistrat (cała inwestycja ma pochłonąć 59 mln zł). Przebudowa wylotówki na Warszawę to jeden ze strategicznych inwestycji drogowych naszego miasta.

Niskie noty od ekspertów

Trakt pod koniec 2011 r. połączy Toruń z powstającą autostradą A1, która wtedy ma być gotowa między Gdańskiem a Czerniewicami. Ostatni, kilometrowy odcinek trasy wylotowej to jedno z "wąskich gardeł" naszego układu komunikacyjnego. Droga zwęża się do jednej nitki na wysokości Strugi Toruńskiej. Projekt po ocenie przeprowadzonej przez ekspertów z Centrum Unijnych Projektów Transportowych oraz Instytutu Badawczego Dróg i Mostów w Warszawie otrzymał 32 punkty.

Maksymalnie można było zdobyć 56 punktów. W ten sposób znalazł się na 17. miejscu rankingu. Przed nami jest 11 projektów na liście podstawowej oraz pięć - na rezerwowej. Wciąż mamy szansę na dotację, ale tylko teoretyczną. Zależy to przede wszystkim od tego, jak w kolejnej turze weryfikacji projektów, która odbędzie się w trakcie najbliższych dwóch miesięcy, wypadną zadania, które uzyskały wyższe noty. Drogowcy otrzymali już decyzję od Ministerstwa Infrastruktury dotyczącą tej weryfikacji.

Na czym straciliśmy punkty?

Okazuje się, że projekty nie były oceniane indywidualnie, ale były porównywane z pozostałymi zadaniami zgłoszonymi do konkursu. Przykładowo: za przygotowanie projektu do realizacji otrzymaliśmy 8 na 16 punktów, które były do zdobycia. Okazuje się, że zaważył m.in. brak decyzji środowiskowej w wydanym kilka lat temu pozwoleniu na budowę.

- Eksperci oceniali efektywność ekonomiczną, na którą nie mamy wpływu - mówi Andrzej Glonek, szef Miejskiego Zarząd Dróg. - Niskie noty dostaliśmy za stopień przepustowości drogi i liczbę wypadków. Ten odcinek Szosy Lubickiej pokonuje 27 tys. aut na dobę, a w ciągu roku dochodzi tam do 5 wypadków.

W najbliższych dniach magistrat odwoła się od decyzji resortu infrastruktury. Jeśli miasto nie uzyska unijnej dotacji, inwestycja zostanie sfinansowana z budżetu miasta. - Przebudowa potrwa 18 miesięcy - mówi Glonek. - Powinna ruszyć pod koniec br.

Szans w tej rywalizacji nie ma już ul. Olsztyńska, która otrzymała 30 punktów i znalazła się poza wykazem. Resort infrastruktury z powodu zbyt dużej liczby wniosków i ograniczonych środków trzymał się zasady: jeden wnioskodawca, jedna dotacja. Nie dostaniemy więc 93,4 mln zł dofinansowania na zadanie szacowane na ok. 110 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska