(Nie) Bezpieczeństwo pracy na wsi. BHP w gospodarstwie to wciąż fikcja?

Do Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego między 1 stycznia a 30 września zgłoszono 17 010 wypadków. Rok temu w tym samym czasie takich zdarzeń było o 886 więcej. Liczba wypadków spada, ale powoli.

Połowa zgłoszeń należy do grupy upadków, ponad 12% wypadków to "pochwycenie lub uderzenie przez ruchome części maszyn", niemal 12% stanowią zdarzenia związane ze zwierzętami (pogryzienie, uderzenie, przygniecenie). Częściej niż w 2013 r. rolnicy doznawali uszczerbku na zdrowiu w wyniku upadku przedmiotów, zetknięciu z ostrymi narzędziami. Częściej byli też poszkodowani po wciągnięciu lub uderzeniu przez maszyny. Mniej było za to przypadków ze zwierzętami.

Więcej gospodarzy uległo wypadkom w pożarach, wybuchach i w wyniku działań siły przyrody - w 2014 - 79, w 2013 - 57. Między 1 stycznia a 30 września 2014 śmierć w wypadkach w gospodarstwach rolnych poniosło 56 osób. Dwukrotnie więcej niż przed rokiem w wyniku upadku - 12 osób, o 10 osób więcej (13) po upadku przedmiotów.

W całym 2013 roku do KRUS zgłoszono 23 374 zdarzenia wypadkowe, w tym 77 śmiertelnych.
Z czego wynika tak duża liczba zdarzeń, które powodują uszczerbek na zdrowiu? - W 99,9% wina leży po stronie człowieka - mówi Jerzy Wojtach z Oddziału Regionalnego KRUS w Bydgoszczy. Mówi o niewłaściwej organizacji pracy. - Chodzi o przestrzeganie elementarnych zasad bezpieczeństwa. Ważne są stany ciągów komunikacyjnych - równe nawierzchnie czy nie, kwestie czystości - np. rozlana karma, rozsypana pasza - wymienia. Rolnicy powinni też pamiętać o właściwym obuwiu roboczym, z odpowiednią przyczepnością do nawierzchni.

Do najczęstszych należą upadki z drabin, ze schodków maszyny czy ciągnika, kiedy rolnik z nich zeskakuje albo wchodzi lub schodzi podczas jazdy.

Pełne podsumowanie kwestii bezpieczeństwa na wsi w 2014 r. wraz z danymi statystycznymi opublikujemy w styczniu.

Źródło danych: Biuro Prewencji i Rehabilitacji KRUS