- Oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. W złożonych wyjaśnieniach podał, że z mieszkania wyszedł w godzinach rannych i matka jeszcze spała. Kiedy wrócił, po około czterech godzinach, zauważył, że Bogumiła P. nie daje oznak życia - informuje Agnieszka Reniecka, zastępca prokuratora rejonowego w Grudziądzu. - Oskarżony zaprzeczył, aby stosował wobec kobiety przemoc.
Śmiertelne pobicie w Grudziądzu. Sąsiedzi w szoku
Zdaniem prokuratorów 27-letni mężczyzna kłamie. Obciążają go bowiem spójne zeznania świadków. Śledczy oskarżają Bartosza P. o to, że swoją matkę bił po głowie oraz uderzał nią o drzwi. Uderzenia te spowodowały masywny krwiak w głowie i zgon kobiety.
Syn zamordowanej kobiety już w areszcie
Do tych dramatycznych wydarzeń doszło w nocy z 21 na 22 maja, w kamienicy przy ul. Rybackiej w Grudziądzu. Bartosza P. zatrzymano kilka godzin później. Został aresztowany i za kratkami siedzi do dziś.
Bartosz P. jest oskarżony o pobicie matki ze skutkiem śmiertelnym. Grozi mu za to od 2 do 12 lat więzienia. Proces odbędzie się przed sądem okręgowym w Toruniu.
Czytaj e-wydanie »