Nie brakuje kandydatów na stanowisko prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej w Lipnie

W piątek drugi etap konkursu na prezesa. Do tego etapu przeszły cztery osoby. Nowego szefa spółdzielni wybierze Rada Nadzorcza.
Nowy prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Lipnie będzie wyłoniony w drodze konkursu. Franciszek Łęgosz, który obecnie nią kieruje, nie stanął do konkursu. Ale chętnych do kierowania spółdzielnią nie brakowało - zgłosiło się aż dziewięciu kandydatów.
Pierwszy tap konkursu już się odbył. Do drugiego etapu zostały zakwalifikowane cztery osoby. Są wśród nich pracownicy spółdzielni. W piątek drugi etap konkursu. A potem decycja, komu Rada Nadzorcza powierzy sprawowanie funkcji prezesa.
Przypomnijmy, że zmiany w spółdzielni są następstwem odwołania przez Radę Nadzorczą Witolda Popielińskiego. Prezesowi zarzucono mu m.in. złą organizację pracy, samowolne zmiany w planie remontów, brak realizacji wniosków Walnego Zgromadzenia i Rady Nadzorczej.
Franciszek Łęgosz zgodził się na kierowanie spółdzielnią, ale od początku stawiał sprawę jasno - że będzie pełnił obowiązki prezesa do czasu powołania nowego szefa spółdzielni, czyli prawdopodobnie do połowy sierpnia.
Tymczasem w sądzie pracy czeka na rozstrzygnięcia sprawa z powództwa odwołanego szefa spółdzielni - Witolda Popielińskiego, który uważa, że został pozbawiony stanowiska niezgodnie z prawem.
Pierwsza rozprawa ma się odbyć 13 sierpnia. Przypomnijmy, że odwołany prezes Witold Popieliński otrzymał na Walnym Zgromadzeniu Członków absolutorium za ub. rok. Został też rekomendowany do reprezentowania spółdzielni w Krajowym Związku Rewizyjnym z siedzibą w Toruniu.