Artego Bydgoszcz - MBA Moskwa 78:65 (21:9, 16:26, 19:14, 22:16)
ARTEGO: O'Neill 23, Stallworth 21, McBride 13 (2), Żurowska-Cegielska 6, Międzik 5 (1) oraz Stankovic 10, Szott-Hejmej 0, Poboży 0.
MBA: Sytniak 18 (2), Nizamova 16 (3), Lechovceva 12 (1), Sapova 7, Gorbaczeva 4 oraz Kaitiukova 8 (2), Toropova 0. Plisova 0, Andrianova 0, Aksenova 0.
Artego rozpoczęło z takim impetem, że wydawało się, iż zjedzą rywalki. Zaszokowane trochę moskwiczanki nie wiedziały co się dzieje, popełniały straty, niecelnie rzucały, kilka razy popełniły błąd 24 sekund. Po rzutach Jennifer O'Neill prowadziły nawet 21:9.
Rozluźniona trochę wysokim prowadzeniem w drugiej kwarcie grały zrywami. Kilka minut bez punkty i MBA wróciło do gry (21:17). Potem znów okres lepszej gry i prowadzenie 31:20. Ale bardzo szybko bydgoszczanki popełniły pięć zespołowych fauli, więc rywalki co chwilę rzucały wolne, lepiej zagrała ich liderka Karina Nizamowa, kilka razy trafiły również za 3 pkt. i przed przerwą przewaga Artego była minimalna (37:35). Jule McBride, która ciągle wymieniała uwagi z Nizamową miała już trzy faule, podobnie jak Elżbieta Międzik. Skutecznie pilnowana bydgoska strzelczyni dopiero na początku trzeciej kwarty oddała celny rzut z gry, ale od razu za 3 pkt. Potem poprawiła McBride i było 43:35. Dragana Stankovic także dopiero w trzeciej kwarcie zdobyła swoje pierwsze punkty z gry. Tylko przez chwilę przewaga Artego była w miarę bezpieczna (54:44), ale znowu zmalała (56:49).
Dobrym pomysłem bydgoszczanek w trudnym momencie (56:53) była gra przez wysokie zawodniczki - Stallworth i Stankovic. A;e rywalki rewanżowały się z dystansu. Było 61:60, ale kolejne akcje wzięła na siebie O'Neill (65:60) i ponownie Stallworth (67:60). Rewanżowała się Nizamowa i Lechovceva (69:65). Taki wynik utrzymywał się bardzo długi, walka z obu stron była niesamowita, koszykarki bardzo zmęczone. Ten wynik przerwała McBride rzutem w półdystansu (71:65). Po chwili Nizamowa nie trafiła będąc sam na sam z koszem, a w rewanży Stankovic zaprezentowała akcje 2+1 (74:65), a dzieła dokończyła O'Neill i ponownie Stankovic.
W drugim meczu grupy C Spartak Widnoje pokonał Umea Udominati 79:65.
Sportowe Podsumowanie Weekendu - odcinek 31.