https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie chcą abonamentu! Aż 1,5 miliona osób chce zrezygnować z kablówek

Małgorzata Stempinska
Wiele osób ma podpisane umowy terminowe z kablówkami czy platformami, więc jeśli je będą chciały zerwać, to zapłacą słoną karę.
Wiele osób ma podpisane umowy terminowe z kablówkami czy platformami, więc jeśli je będą chciały zerwać, to zapłacą słoną karę. Freeimages.com
To ich protest przeciwko nowej ustawie abonamentowej. Nie chcą płacić na publiczne media, a zarazem chcą uchronić swoje dane przed Pocztą Polską.

Dziś w Sejmie było pierwsze czytanie nowej ustawy abonamentowej. Jej zapisy budzą duży sprzeciw klientów płatnej telewizji, zwłaszcza Cyfrowego Polsatu i nc+. Jak pokazuje badanie międzynarodowej agencji mediowej MEC, aż 72 proc. odbiorców kablówek i 75 proc. odbiorców platform jest przeciwnych temu, by ich operator przekazywał Poczcie Polskiej dane osobowe. Blisko 40 proc. klientów twierdzi, że rozważy rezygnację z usług operatora w sytuacji, gdy będzie on musiał przekazać ich dane poczcie. Odsetek pewnych, że tak postąpią, sięga kilkunastu procent i jest zbliżony do wartości u operatorów. Najwięcej - 18 proc. - wynosi wśród abonentów nc+ i Multimediów. Gdyby rzeczywiście tak zrobili, rynek płatnej TV straciłby blisko 1,5 mln klientów!

Z badania wynika również, że jeśli możliwe byłoby usunięcie kanałów Telewizji Polskiej (publicznego nadawcy) z pakietów telewizyjnych, by uniknąć konieczności przekazywania danych osobowych Poczcie Polskiej i opłacania abonamentu RTV, 67 proc. odbiorców płatnej telewizji zdecydowałoby się na takie rozwiązanie. Najwięcej, bo ponad 70 proc. takich klientów, mają UPC i Vectrę.

W kablówkach nie będzie TVP? "Przez nowy abonament RTV tracimy klientów"

Czy groźba odejścia aż 1,5 mln klientów z kablówek i platform satelitarnych jest realna?

- Deklaracje zawsze są barometrem nastrojów, więc nie można ich traktować jako pewnej zapowiedzi przyszłego działania. Część z osób ma podpisane umowy z dostawcami i będzie musiała respektować ich postanowienia. W przypadku takich osób zapowiedź pewnej rezygnacji może być więc bardziej wyrazem oburzenia sytuacją niż planem realnego działania - komentuje Joanna Nowakowska, menedżer ds. komunikacji i analiz w MEC.

Osoby, które z kablówkami czy platformami satelitarnymi zawarły umowy terminowe (np. na rok czy dwa lata), jeśli będą chciały je wypowiedzieć, to zapłacą kilkusetzłotową karę.

MEC od kilku lat śledzi nastroje klientów płatnej telewizji. Z badań wynika, że każdego roku odsetek klientów rozważających rezygnację z kabla lub satelity oscyluje wokół 25-30 proc. Realnie przekłada się to później na niewielkie ruchy. - Dla większości płacących najważniejszymi kanałami, z uwagi na które nadal chcą płacić za TV, są te, których nie mogą znaleźć w ofercie naziemnej telewizji cyfrowej. Mam na myśli National Geographic, Discovery, AXN czy Polsat Sport. W porównaniu z poprzednimi badaniami tym razem widzimy jednak skokowy wzrost liczby osób deklarujących plan zerwania z operatorem. To może być sygnał, że teraz na rozważaniu się nie skończy - podsumowuje Joanna Nowakowska.

MEC realizował badanie 3 i 4 czerwca br. metodą CAWI, na próbie 1014 telewidzów z dostępem do internetu.

***
Wczoraj Sejm zajął się projektem nowelizacji ustawy dotyczącej abonamentu RTV. - To, że ktoś płaci za telewizję kablową, nie oznacza, że płaci abonament - argumentował podczas wystąpienia minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński.

Posłanka Prawa i Sprawiedliwości Barbara Bubula wnioskowała za odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu. Jak uzasadniła, zapisy tej noweli muszą być ponownie rzetelnie przeanalizowane. Zaznaczyła, że ustawa poprawiająca ściągalność abonamentu jest potrzebna, bo telewizja publiczna dysponuje zbyt małym budżetem. Przypomniała, że w ostatnich latach brakuje programów o charakterze edukacyjnym, również dla najmłodszych odbiorców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
zefir

Strefo Biznesu,sorry,TVP SA to spółka prawa handlowego,działająca na zasadach samofinansowania tzn w oparciu o dobrowolne umowy z klientami zainteresowanymi jej produktami.Przymus prawny zwany abonamentem,to w tej sprawie ni pies ni wydra,to tylko niedozwolona i rozbójnicza dotacja dla nieudolnego podmiotu państwowego.Z punktu widzenia niepaństwowych nadawców radiowo-telewizyjnych to gwałt na zasadach konkurancji.Państwowy podmiot "TVP SA" z samego statusu prawnego i biznesowego gryzie się z misją niby publiczną-to zakłamanie,to wszystko tylko bajanie i bezprawne wymuszanie.Jeżeli Państwu niezbędne są narzędzia propagandowe,to OK,proszę to robić przez przedsiębiorstwa państwowe.

o
ola
Ja tam wolę zapłacić karę nawet kilkusetzlotowa i zerwać umowę z kablówka bo dla mnie te 300/400 zl to nic w porównaniu z tym ze ochronie swoje dane osobowe, nie będę płacić daniny za TVP której nie oglądam i tym samym nie będę też płacić abonamentu kablowce. Dla mnie same korzyści.
P
Pimpus
200 pln kary. Zapłacę karę. A daninę Kurskiego przekaże na Internet.
M
Mikołaj
W dniu 09.06.2017 o 12:19, Rychu napisał:

Skoro 1,5 mln ludzi chce zrezygnować tzn, że nie potrzebują kablówki. Jakie to oszczędności będą dla budżetu domowego. Poza tym naziemna telewizja (bez talerza, umów i za darmo) odbiera ponad 20 najbardziej popularnych kanałów więc po co przepłacać? Widać, że zasiane ziarno przez Tuska kiełkuje, on też namawiał do niepłacenia i w powyższych komentarzach to widać.

Rychu jak chcesz pisać takie bzdury, to lepiej się nie odzywaj, może niektórzy mają kablówki i najtańsze pakiety, bo nie chcą oglądać stacji PIS. Wątpię, że jak masz naziemną to płacisz, z kablówek idą podatki na utrzymanie państwa, a dyktatura i tak w polsce jest, a później się dziwi PIS, że ludzie mają dosyć, nawet niektórzy ci co głosowali mają dosyć, a Ty chyba z PIS, że tak zażarcie walczysz o to co PIS teraz wyrabia. Powodzenia, jeszcze będziesz płakał i klął na PIS jak nas zrujnują. A co do PO, przynajmniej byliśmy wolni i mieliśmy wybór i nikt nam niczego nie narzucał.

R
Rychu

Skoro 1,5 mln ludzi chce zrezygnować tzn, że nie potrzebują kablówki. Jakie to oszczędności będą dla budżetu domowego. Poza tym naziemna telewizja (bez talerza, umów i za darmo) odbiera ponad 20 najbardziej popularnych kanałów więc po co przepłacać? Widać, że zasiane ziarno przez Tuska kiełkuje, on też namawiał do niepłacenia i w powyższych komentarzach to widać.

J
Janina

Niech posłowie zrezygnują ze swoich pensji i niech dofinansują media publiczne, ten abonament to jakaś kpina, tyle za nic, gdyby wzięli symboliczną kwotę, na pewno więcej ludzi by płaciło,a nie ponad 20 zł. A kto sprawdzi abonentów korzystających z telewizji naziemnej? Oni tylko publiczną telewizję oglądają, a Ci z kablówek i platform satelitarnych, nie muszą nadawać tych programów, PIS i tak zrobi z nami co chce tak samo jak z dziedziczeniem emerytur. Nie ich kapitał a chcą rządzić tymi pieniędzmi, chociaż te pieniądze należą do rodzin po zmarłym, W końcu te 500 + trzeba jakoś sobie pokryć.

J
Jan

Niech kablówki usuną te kanały,by za nie płacić abonamentu,to my zdecydujemy!Mnie nie stać,jak gogoś stać,to nieh se płaci.Mam niewiele,wszystko drożeje,a telewizja ma miliardowe dochody ze satek  i kablówek.To o to walczą o abonament,by se robić wyższe honoraria...Jak miałbym płacić abonament,rezygnuje z kablówki!!! O dziedzictwo narodowe,niech zadba ministerswo,mają z nas podatki,to jesze im w d... ładować! O nasze dziedzitwo musimy zadbać sami.Niech zrobią telewizor na kartę,tak jak telefon,a nie nas zmuszać,jest demokracja a nie dyktatura!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska