Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie dawajcie mu kasy! On tylko udaje wnuczka

(maw)
Ten mężczyzna oszukał ostatnio dwie torunianki
Ten mężczyzna oszukał ostatnio dwie torunianki nadesłane
Policja w Toruniu poszukuje mężczyzny, który kilka dni temu metodą "na wnuczka" wyłudził pieniądze od dwóch starszych kobiet. Od początku roku w naszym regionie odnotowano 37 takich przypadków.

W czwartek do 73-letniej mieszkanki ul. Rydygiera w Toruniu zadzwonił mężczyzna. Podał się za jej wnuczka. Powiedział, że pilnie potrzebuje pieniędzy. Twierdził, że miał wypadek i leży w szpitalu, a gotówka jest mu niezbędna do uregulowania należności w stosunku do drugiego uczestnika wypadku. Kobieta zgodziła się mu pomóc. Po pieniądze zgłosił się kolega rzekomego wnuczka. To jemu mieszkanka Torunia przekazała uzgodnioną kwotę. Gdy zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa, natychmiast powiadomiła o nim komisariat na Rubinkowie. Okazuje się, że w ten sam sposób, dwa dni wcześniej, sprawcy oszukali 82-letnią mieszkankę Wrzosów.

Kto go zna?

Toruńscy policjanci stworzyli portret pamięciowy (publikujemy go powyżej -dop. red.) i rysopis sprawcy. Poszukiwany mężczyzna ma ok. 30-40 lat, cerę średnio opaloną, bardzo zadbane zęby, włosy krótkie, raczej ciemne (szatyn). Ma owalną twarz, oczy niebieskie lub szare, nos średniej długości (raczej wąski), nosi wąsy jaśniejsze niż kolor włosów na głowie (lekko żółtawe).

Wszyscy, którzy rozpoznają oszusta, proszeni są o jak najszybszy kontakt pod numery: 997 lub 112.

Pilnie potrzebują gotówki

Od 1 stycznia do 29 lipca 2011 roku w naszym regionie odnotowano 37 przypadków oszustwa, w których sprawca podawał się za członka rodziny. Oszuści działający metodą "na wnuczka" zwykle wyszukują osobę, jej numer telefonu i adres. Na swoje ofiary wybierają osoby starsze o imionach nadawanych wiele lat temu. Podają się za członka rodziny: syna, wnuczka, przyjaciela, kolegę.

Na śpiocha, wnuczka lub szklankę wody. Takie są złodziejskie metody!

- Twierdzą, że mieli wypadek, muszą zapłacić ratę w banku, są chorzy, mają ciężką sytuację rodzinną albo po prostu potrzebują pilnie pieniędzy. Poszkodowanemu mówią, że sami nie mogą ich odebrać, wyślą więc znajomego. W rzeczywistości faktycznie wysyłają lub przychodzą po nie sami. Po czasie starsza osoba kontaktując się z rodziną dowiaduje się, że została oszukana - mówi sierż. szt. Piotr Duziak z Zespołu Prasowego KWP w Bydgoszczy.

Udają policjantów

W Polsce znane są też przypadki tzw. ulepszonej metody "na wnuczka". Otóż po pierwszym telefonie od rzekomego wnuczka do starszej osoby dzwoni następny mężczyzna. Przedstawia się stopniem, imieniem, nazwiskiem i informuje, że jest policjantem wykonującym czynności służbowe związane z zasadzką na oszustów próbujących wyłudzić pieniądze. Mówi, że mężczyzna, który przed chwilą do niej dzwonił, jest oszustem, a ona powinna współpracować z policją, by zatrzymać przestępcę na gorącym uczynku. Starsza osoba zgadza się i przekazuje gotówkę mężczyźnie, który się do niej zgłasza. Szybko orientuje się, że została oszukana.

Sprawdźmy, kto dzwonił

Jak nie dać się oszustom? Sierż. szt. Piotr Duziak radzi: - Jeśli osoba w rozmowie telefonicznej podaje się za członka naszej rodziny i prosi o pomoc, sprawdźmy, czy jest to prawdziwy krewny. Oddzwońmy do niego lub skontaktujmy się z innymi członkami rodziny, którzy mogą potwierdzić, że jest to ta osoba, za którą się podaje. Upewnijmy się, że rzeczywiście potrzebuje takiej pomocy, o jaką prosi.

O ostrożność do parafian apelują też księża w naszym regionie. - W niedzielę, w ogłoszeniach parafialnych, ksiądz prosił, by nie dać się na nabrać na metodę "na wnuczka" - mówi pani Alicja z bydgoskich Bartodziejów.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska