https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma biletu, nie ma pasażera...nie ma kursu w powiecie wąbrzeskim

Karina Knorps-Tuszyńska
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Andrzej Banas
- Nie trzeba żadnych dotacji, wystarczy żeby kierowcy uczciwie sprzedawali bilety na przejazdy - mówi Czytelnik „Pomorskiej”, mieszkaniec gminy Płużnica. Chodzi o autobusy znikające z rozkładów jazdy. Czytelnik mówi o rządowych dofinansowaniach do kursowania autobusów na terenie powiatu, o które - jak powiedział „Pomorskiej” Józef Krawczyk, sekretarz powiatu - starostwo chce się starać na początku roku.

Nie ma biletu, nie ma pasażera

Mieszkaniec gminy Płużnica nie kryje oburzenia zamykaniem kolejnych połączeń autobusowych. Zwraca jednak uwagę, że problemem nie jest brak pasażerów. Według Czytelnika problem polega na tym, że niektórzy kierowcy nie wydają pasażerom biletów, a otrzymane od nich pieniądze chowają do własnych kieszeni! - Dorabiają sobie do wypłaty. A skoro nie drukują biletów, to przy rozliczeniu wychodzi na to, że autobusem nikt nie jechał - denerwuje się Czytelnik.

Dlaczego mieszkańcy nie żądają wydania biletów, mimo że mogą zostać skontrolowani i zapłacić mandat? - Nieraz jechałem autobusem. I kiedy domagałem się biletu, była tylko „obraza kierowcy” - tłumaczy i podkreśla, że pozostali pasażerowie również nie chcą się narażać kierowcom.

W ostatnim czasie jako nierentowne likwidowane są kolejne kursy autobusów w powiecie wąbrzeskim.

Dla przykładu w okolicach Mgowa zostało już tylko połączenie 20 minut po g. 13 do Wąbrzeźna.

Na brak możliwości dojazdu do Wąbrzeźna narzeka również mieszkaniec Ryńska. Jak mówi, musi jechać do Wąbrzeźna szkolnym busem o g. 7.30, a do domu może wrócić dopiero o g. 14.55. Z kolei chcąc jechać z Ryńska do Chełmży, wyjeżdża o g. 6.10, a wraca dopiero o g. 18.

- Nie mam samochodu, nie ma go też nikt w rodzinie. Córka musi jeździć na rehabilitację, ale nikt nie może jej zawieźć - mówi Czytelnik.

Jak przywrócić kursowanie autobusów w powiecie wąbrzeskim? Trwają rozmowy

W Płużnicy ruszyła ankieta

Włodarze z całego powiatu wąbrzeskiego spotkali się, aby wspólnie ustalić organizację komunikacji publicznej na jego terenie. Chcą określić poniesione na ten cel koszty i sprawdzić oczekiwania mieszkańców odnośnie połączeń.

W gminie Płużnica rozpoczęto już ankietę, w której mieszkańcy mogą informować, którymi trasami najbardziej chcą podróżować. Dzięki uzyskanym informacjom wypracowany ma zostać system połączeń autobusowych z pozostałymi gminami z powiatu. Ankieta dostępna jest na stronie www.pluznica.pl. Wypełnioną należy dostarczyć do końca stycznia do Urzędu Gminy w Płużnicy lub przesłać na adres e-mail [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jola

Wie ktoś może czy to prawda,że mają zlikwidować autobus o 7:45 z Wąbrzeźna przez Wieldządz,Działowo,Mgowo do Wąbrzeźna?

N
Niezgodna

Ja mieszkam w zaskoczu i ciezka sprawa gdy nie ma czym dojechac zostaje jeszcze rower ale na łysych oponach po roz[wulgaryzm]j 5km drodze plus np.jechanie w deszczu to słaba akcja ale t3eba sb jakos radzic niestety:( jak mozna bym takim [wulgaryzm]em i odwolac autobusy? Na waznych dla ludzi trasach? Ja jezdze rowerem bo nie mam zamiaru placic i nie dost biletu kontrola wjedzie i to ja bede miec przesrane bo kierowca sie nie przyzna ze nie wydal biletu :-/

N
Niezgodna
10 stycznia, 7:31, Erazm:

A później są takie kwiatki, że młodzież z Książek łatwiejszy ma dojazd do szkoły w Jabłonowie albo Toruniu. A starostwa się dziwi, że nie ma zainteresowania nauką w Wąbrzeźnie. Za kilka lat ten powiat będzie teoretyczny. Szpital w stanie agonii, komunikacji nie ma, drogi rozjeb...., zostanie utopić się w spokojnych wodach albo wyprowadzka. A na koniec przyjdzie Jarek i zgasi światło. Najważniejsze, że samorządowcy się kasy przez lata nachapali.

Prawda

G
Gość

To nie tylko na trasie Puznica Wąbrzeźno na innych trasach jest tak samo mieszkając na wsi a trzeba dotrzeć do miasta trz ba jechać wcześnie rano i wracać wieczorem bo nie ma jak kierowcy mają własne samochody i nieprzejmują

się że niema autobusu. Moim zdaniem ktoś powinien wprowadzić prywatne busy wyszedł by na tym lepiej a pks Grudziądz mieć gdzieś .Powinni wziasc przykład z Jabłonowa pomorskiego na trasie Jabłonowo Grudziądz jeżdżą autobusy co godzina to dziwne im się opłaca

W
Wkurzona

To prawda że niektórzy nie wydaje biletów. A jak się upomnieć to też pada stwierdzenie, że kasa się zepsuła. Mialam taką sytuację do Grudziądza i z Grudziądza. Tzw. Driver czy jak tam na niego mówią.

Do Grudziądza jeżdżę z synem i z sama sobą do lekarzy. Lepsze było jechanie autobusem niż samochodem. Bo za samochód muszę więcej zapłacić niż za bilety.

E
Erazm

A później są takie kwiatki, że młodzież z Książek łatwiejszy ma dojazd do szkoły w Jabłonowie albo Toruniu. A starostwa się dziwi, że nie ma zainteresowania nauką w Wąbrzeźnie. Za kilka lat ten powiat będzie teoretyczny. Szpital w stanie agonii, komunikacji nie ma, drogi rozjeb...., zostanie utopić się w spokojnych wodach albo wyprowadzka. A na koniec przyjdzie Jarek i zgasi światło. Najważniejsze, że samorządowcy się kasy przez lata nachapali.

G
Gość

Tak było w WAŁYCZU .Sytuacja z nie wydawanym biletami .W niedzielę na poranną mszę jeżdziło ok 15 osób ,czasami więcej ale któż by brał bilet .A teraz smutek bo autobusy wycofane ,cóż PKS nie będzie naliczał strat za nierentowne kursy.I to jest cała prawda

G
Gość

Potwierdzam. Znikają również autobusy na trasie Wąbrzeźno - Wiewiórki, Wieldządz.

G
Gość
9 stycznia, 17:31, Maro:

Czytelnik z gm. Płużnica ma rację: NIEKTÓRZY kierowcy ( szacunek dla tych uczciwych) nie dają biletów a kasę biorą do kieszeni. I wychodzi, że daną trasą nikt nie jeździ. Sygnalizowałem kiedyś ten problem dyrekcji w Grudziądzu, ale jak widać bez efektu. Zresztą tam podobno jest bezhołowie, a dyrekcja to pusta nazwa. Spróbujcie się tam czegoś dowiedzieć jako zwykły obywatel a przekonacie się sami.

To jest tylko jedna strona medalu druga to PKS Grudziądz który od lat nie inwestuje w nowa flotę i w swoich pracowników. Starostwo kompletnie nie interesuje się problemem od lat promuje miasto przyjazne wody dla inwestorów, do którego nikt nie dojedzie autobusem. Zero połączeń z ościennymi miastami. Zastanawiające jest dlaczego włodarze gmin nie zabiegają o komunikacje publiczna. Warto tez zastanowić się czy w naszym kraju musi tylko jeden przewoźnik obsługiwać nasz powiat i to właśnie właściciel sprzed 20 lat niebieskich autobusików. Od wszech czasów najpierw dobra komunikacja a potem osada mili decydenci bo to chyba umknęło. ?

G
Gość
9 stycznia, 17:31, Maro:

Czytelnik z gm. Płużnica ma rację: NIEKTÓRZY kierowcy ( szacunek dla tych uczciwych) nie dają biletów a kasę biorą do kieszeni. I wychodzi, że daną trasą nikt nie jeździ. Sygnalizowałem kiedyś ten problem dyrekcji w Grudziądzu, ale jak widać bez efektu. Zresztą tam podobno jest bezhołowie, a dyrekcja to pusta nazwa. Spróbujcie się tam czegoś dowiedzieć jako zwykły obywatel a przekonacie się sami.

Wreszcie ktoś o tym głośno powiedział. Bilety kierowcy nie wydają już od dawna

M
Maro

Czytelnik z gm. Płużnica ma rację: NIEKTÓRZY kierowcy ( szacunek dla tych uczciwych) nie dają biletów a kasę biorą do kieszeni. I wychodzi, że daną trasą nikt nie jeździ. Sygnalizowałem kiedyś ten problem dyrekcji w Grudziądzu, ale jak widać bez efektu. Zresztą tam podobno jest bezhołowie, a dyrekcja to pusta nazwa. Spróbujcie się tam czegoś dowiedzieć jako zwykły obywatel a przekonacie się sami.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska