Jestem rozczarowana, że w LZK nie udało się utworzyć klasy gimnazjalnej dla dzieci uzdolnionych matematycznie i biologicznie - mówi Czytelniczka, mieszkanka Włocławka.
Jej zdanie podziela włocławianin Eugeniusz Wypijewski, którego syn Paweł ma już na koncie sukcesy w konkursach matematycznych, językowych, jest też wyróżniającym się pianistą, uczniem Zespołu Szkół Muzycznych. - Ta klasa była szansą, aby Paweł mógł rozwijać swoje zdolności. Ma predyspozycje do matematyki i sporo sukcesów na koncie, nie musiałem go namawiać, aby złożył dokumenty w Gimnazjum przy LZK.
Paweł podejmie naukę w gimnazjum w swoim rejonie, w klasie z rozszerzonym angielskim. - To dobra szkoła, ale obawiam się, iż mając większą wiedzę niż równieśnicy może się nudzić na niektórych lekcjach,a to nie jest dobre dla żadnej ze stron - mówi Eugeniusz Wypijewski.
- Do mnie też docierają takie uwagi - mówi Irena Podłucka, dyrektor I LO im. Ziemi Kujawskiej. - Jednak jedenaście podań o przyjęcie do klasy dla uczniów uzdolnionych matematyczno-biologicznie to zbyt mało, aby utworzyć klasę. Rozmawiałam ze wszystkimi zainteresowanymi rodzicami i wytłumaczyłam tę sprawę, dla mnie to zaskoczenie, sądziłam, że po tak sporej akcji promocyjnej znajdą się chętni...
Pomysł utworzenia klasy dla gimnazjalistów funkcjonującej w liceum to nic nowego. Wszystkie dobre licea ogólnokształcące w Polsce mają takie klasy. W ten sposób m.in. wychowują sobie "narybek". Tak jest na przykład w 13. LO w Szczecinie, od sześciu lat najlepszej szkoły w Polsce. Dyrekcja LZK starała się o utworzenie takiego oddziału od 2003 r. , dopiero teraz jednak doczekała się pozytywnej decyzji Urzędu Miasta. - To dobry pomysł - ocenia Bożena El Maaytah, naczelnik wydziału oświaty, turystyki i sportu. - W rozmowie z dyrektor Podłucką zastanawiałyśmy się nawet, czy nie będzie kłopotu z nadmiarem chętnych, jestem więc zaskoczona, iż nie udało się otworzyć żadnego oddziału.
A przecież dzieci zdolnych, w tym uzdolnionych matematycznie nie brakuje. W Gimnazjum nr 3 przy ul. Promiennej od dwóch lat , dzięki wsparciu Urzędu Miasta, istnieje klasa autorska z poszerzonym programem matematyki. - Dzieci osiągają bardzo satysfakcjonujące wyniki, doskonale współpracujemy z rodzicami, - mówi dyr. Szparaga. Uczniowie, osiągający świetne wyniki w szkole, ich rodzice czy nauczyciele mogą liczyć na wsparcie Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej we Włocławku.
- Specjalne potrzeby egukacyjne, którymi się między innymi zajmujemy dotyczą nie tylko dzieci, mających określone problemy z opanowaniem materiału, ale i tych szczególnie uzdolnionych - mówi Tomasz Borowiak, dyrektor poradni. W przypadku oddziału, który miał powstać w LZK planowano prowadzić między innymi zajęcia z technik zapamiętywania i szybkiego uczenia się. Prowadzącym miał być Tomasz Borowiak, dyrektor poradni, członek powołanego przez kujawsko-pomorskiego kuratora oświaty zespołu, opracowującego strategię pomocy uczniom uzdolnionym.
