Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma pracy, więc firmy nie chcą dużo płacić. Kujawsko-Pomorskie wlecze się w ogonie!

Agnieszka Domka-Rybka [email protected] tel. 52 32 63 186 Fot. Nadesłane Infografika: Monika Wieczorkowska
Nie ma pracy, więc pracodawcy nie kwapią się, by podnosić pensje - twierdzi  prof. Zenon Wiśniewski, szef Wojewódzkiej Rady Zatrudnienia:
Nie ma pracy, więc pracodawcy nie kwapią się, by podnosić pensje - twierdzi prof. Zenon Wiśniewski, szef Wojewódzkiej Rady Zatrudnienia:
W regionie jest aż 129 tysięcy bezrobotnych, więc szefowie nie kwapią się, by podnosić nam pensje. Nie ma pracy, mało płacą. Rośnie dystans między naszymi zarobkami a średnią krajową.

Czytaj też: Kujawsko-Pomorska Lista Płac 2010. Część 2: zarobki urzędników, nauczycieli, policjantów i żołnierzy (raport specjalny)

- Wstyd się przyznać, ale zarabiam na rękę niecałe 1150 zł miesięcznie. Nawet nie mam pojęcia, ile to jest procent średniej krajowej - mówi pan Miłosz, mechanik na etacie w warsztacie samochodowym w Bydgoszczy. - Jedno wiem na pewno: trudno z tego wyżyć!

Z najnowszych danych Urzędu Statystycznego w Bydgoszczy wynika, że przeciętna pensja w naszym województwie wynosi 3008 zł brutto, to 2160 zł na rękę. Średnia krajowa to 3591 zł brutto - 2560 zł na rękę. Co prawda, nasza regionalna płaca rośnie z każdym miesiącem, ale dużo wolniej niż w innych województwach. Do średniej krajowej brakuje nam aż 583 zł brutto! Według GUS to zbyt duża różnica. Jesteśmy wśród siedmiu województw, w których ten dystans cały czas pogłębia się. Płace na Kujawach i Pomorzu od początku roku są już o około 13 proc. niższe od przeciętnych w Polsce.

Nie ma pracy, więc można płacić mniej

Na tle kraju straszy także nasza liczba 129 tys. bezrobotnych. Dodajmy, że z tym wynikiem zajmujemy niechlubne trzecie miejsce od końca. Mamy kiepską opinię. Zalicza się nas do najbiedniejszych regionów Polski. O takich województwach ekonomiści mówią, że nie dotarło do nich ożywienie gospodarcze. A pracodawcy nie są skorzy do zwiększania zarobków, bo jest zbyt wiele wolnych rąk do pracy.

Kujawsko-Pomorskie rozwija się źle

- To nie jest do końca tak, że firmy nie chcą płacić więcej, bo jest duże bezrobocie - komentuje Mirosław Ślachciak, prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Pracodawców i Przedsiębiorców. - Nasz region rozwija się źle i to jest wina władz, które nie egzekwują obiecanek zagranicznych inwestorów. Przykład? Japońscy producenci zainwestowali w Łysomicach, skuszeni licznymi ulgami. Choć mają z tego powodu niższe koszty, i tak płacą ludziom najniższe krajowe. I nikt ich z tego nie rozlicza! Gdy zaś ulgi skończą się, wyniosą się stąd. Tam, gdzie inne władze zaoferują im kolejne ulgi.

Chcieliśmy dowiedzieć się, co na temat złej kondycji naszego regionu na tle kraju myśli marszałek województwa. Wysłaliśmy maila do Małgorzaty Brzykcy, zastępującej rzecznika marszałka. Obiecała nam odpowiedź. Ale ta nie nadeszła.

Photobucket

Komentarze:Anna Bańkowska, posłanka SLD

: - Trzeba powalczyć o lepszy klimat wokół biznesu. Żeby nie wyprowadzały się od nas takie firmy, jak Cargo czy Jutrzenka. Poza tym musimy promować się, bo niektórzy przedsiębiorcy mają złe zdanie o naszym lotnisku, choć jest coraz więcej połączeń.

Jan Rulewski, senator PO

: - Należy skończyć z animozjami między Toruniem a Bydgoszczą, to szkodzi regionalnej gospodarce. I trzeba przerwać zmowę milczenia, bo wszyscy wiemy, że nasze uczelnie zbyt kiepsko kształcą i absolwenci nie nadążają za potrzebami rynku.

prof. Zenon Wiśniewski, szef Wojewódzkiej Rady Zatrudnienia:

- Wysoka liczba osób bez stałej pracy oraz niższe dochody, zawsze idą w parze. W tej sytuacji firmy nie są skore, by podnosić pensje. Ale, gdy sytuacja gospodarcza w Europie jeszcze pogorszy się, w Polsce szybciej spadną pensje w regionach, w których są wyższe.

Mirosław Ślachciak, prezes KPZPiP:

- W zamian za ulgi dla zagranicznych inwestorów powinno się od nich wymagać wprowadzania nowoczesnych technologii, bo w naszym regionie nie wygląda to dobrze. Mamy zaś tylko montażownie, między innymi dlatego tak odstajemy na tle kraju.

Jan Dopierała, sekretarz NSZZ Solidarność Pracowników Handlu

: - Nie czarujmy się, Kujawsko-Pomorskie jest Polską C!A to Warszawa, a B Gdańsk czy Kraków. Dlatego nasi pracownicy zarabiają dużo mniej niż zatrudnieni na tych samych stanowiskach w Warszawie, Krakowie czy Gdańsku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska