Ponad 90 tysięcy w całym kraju, i prawie 23 tysiące na samym Dolnym Śląsku - tyle przesyłek wysłanych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do przedsiębiorców z numerem indywidualnego konta bankowego wróciło do nadawcy. Teraz ZUS musi sprawdzić jakie są przyczyny tego, że adresaci nie odbierają przesyłek.
- Jeżeli uda się nam ustalić, dlaczego list do nas wrócił zrobimy ponowną wysyłkę listu z numerem konta - zapewnia Iwona Kowalska Regionalny Rzecznik Prasowy ZUS na Dolnym Śląsku. - List zostanie wysłany, gdy stwierdzimy, że był np. błąd w adresie.
Co istotne, bez nowego numeru rachunku bankowego w styczniu nikt nie opłaci składek już za grudzień. Wszyscy płatnicy składek dostaną swój numer konta jeszcze przed końcem tego roku. Listu należy spodziewać się pod adresem siedziby firmy lub adresem wskazanym, jako korespondencyjny.
Zdaniem Iwony Kowalskiej większość przedsiębiorców będzie alarmować ZUS dopiero w styczniu, gdy się okaże, że nie mogą zapłacić swoich składek, bo stare numery kont już nie istnieją. - To będzie zupełnie niepotrzebny stres, więc warto już dzisiaj przypilnować tego żeby mieć nowy numer konta - mówi Kowalska.
List polecony to nie jedyny sposób na poznanie swojego numeru rachunku składkowego. Będzie można ustalić go również w każdej placówce ZUS osobiście lub poprzez kontakt z Centrum Obsługi Telefonicznej (022 560 16 00 lub [email protected]). Najprościej jednak wejść na stronę internetową ZUS i w odpowiedniej zakładce zweryfikować swoje dane. Osoby, które mają założone indywidualne konto na Platformie Usług Elektronicznych ZUS numer bankowy do opłacania składek znajdą po zalogowaniu się.
Zobacz też: Zwolnienia lekarskie. Jakie prawa mają chorzy?
