W tym roku na schodach padł rekord - 54 uczestników zadecydowało się na zabawę z "Gazetą Pomorską". A to w dużym stopniu za sprawą Stefana Grabowskiego z Jabłonowa Pomorskiego, który przyjechał z młodzieżą autobusem szkolnym. Oczywiście, rekord frekwencji jest godny odnotowania, najważniejsza jest jednak rekreacja na świeżym powietrzu.
Biegały dziewczęta i panie, uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów, biegacze, którzy już dawno szkoły ukończyli. Zwycięzcy otrzymali nagrody "Gazety Pomorskiej", puchary od Franciszka Zglińskiego, burmistrza Górzna oraz gadżety od Mariusza Malickiego, szefa ośrodka "Wilga". Mariusz Malicki zaserwował także pyszną grochówkę. (Wyniki jutro, na stronie sportowej).
Nie tak łatwo schodami pod górę
Tekst i fot. Bogumił Drogorób

Bieg kończy Wiesław Domżalski z Zembrza. Na schodach w Górznie wygrywa nie pierwszy raz. Za rok chce dać szansę innym.
Od pierwszego, jesiennego biegu po schodach w Górznie mamy szczęście. Zawsze jest słoneczna pogoda.