https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie wiało, a w Ciechocinku wielki konar spadł na zaparkowany samochód

(iga)
Na szczęście chodnikiem nikt nie szedł. Nikogo też nie było w aucie. Więcej zdjęć w galerii
Na szczęście chodnikiem nikt nie szedł. Nikogo też nie było w aucie. Więcej zdjęć w galerii Jadwiga Aleksandrowicz
Tuż przed godz. 14.00 dwa wielkie konary oderwały się od drzewa przy ul. Staszica. Jeden spadł na samochód kuracjuszy.

- Słyszałem wielki trzask. Teraz widzę, co się stało? - wychodzący z parku Zdrojowym kuracjusz z Poznania ogląda dwa wielkie konary, które spady na ulicę Staszica w Ciechocinku . Jeden opadł na zaparkowane auto z rejestracją z Opolszczyzny.

- To cud, że nikt tędy akurat nie przechodził - dziwili się kuracjusze, którzy wybiegli z pobliskiego sanatorium. Drzewo stoi przy wejściu do parku Zdrojowego, obok parkingu.

Przeczytaj też: Czytaj e-wydanie »

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska