5 z 15
Co zostało zaniedbane w ostatnich latach?...
fot. Agata Kozicka

Co zostało zaniedbane w ostatnich latach?

Paweł Knapik: Przez długi czas bardzo zaniedbywanym tematem w Świeciu był zamek. Wiele lat temu, kiedy jeszcze pracowałem w radzie miejskiej, alarmowaliśmy o katastrofalnym stanie walącej się piwnicy. Przez kolejne kadencje nie poczyniono skutecznych kroków, by zabytkowe sklepienie ratować. Przykro jest patrzeć, że nie wykorzystujemy największej atrakcji jaką mamy, co mam nadzieję zmieni się już niebawem, także za sprawą przygotowanych niedawno planów rewitalizacyjnych.

Krzysztof Kułakowski: Smutny jest widok na dworzec autobusowy. Gmina nie jest właścicielem, ale prowadzi rozmowy i działania aby w najbliższych czasie obraz tego budynku i terenu wokół zmienił się na lepsze.

Bogdan Tarach: W ostatnich latach zostało zaniedbane budownictwo mieszkaniowe w szczególności dla młodych rodzin i nie tylko.

Dariusz Woźniak: Największy problem ostatnich lat to jakość realizowanych inwestycji, mała skuteczność pozyskanych środków zewnętrznych, a także brak autentycznych konsultacji z mieszkańcami. Dlatego wzmocnię nadzór nad inwestycjami, wprowadzę nowoczesny sposób konsultacji z mieszkańcami, a także zwiększę ilość środków pozyskiwanych przez gminę. Wiem jak to zrobić, bo jako ekonomista zarządzający od 20 lat finansami powiatu mam w tym doświadczenie.

Następne pytanie na kolejnym slajdzie: Jaki, Pana zdaniem, powinien być nakład finansowy na miasto i tereny wiejskie wieś (nie chodzi o konkretne kwoty): więcej na miasto, czy na wieś? Czy może teraz jest mniej więcej ok?

6 z 15
Jaki, Pana zdaniem, powinien być nakład finansowy na miasto...
fot. Agata Kozicka

Jaki, Pana zdaniem, powinien być nakład finansowy na miasto i tereny wiejskie wieś (nie chodzi o konkretne kwoty): więcej na miasto, czy na wieś? Czy może teraz jest mniej więcej ok?

Paweł Knapik: Gmina Świecie rozwija się bardzo dobrze i w sposób zrównoważony, ja osobiście nie dostrzegam większych dysproporcji w inwestycjach realizowanych w mieście i na terenach wiejskich. Jeśli ktoś ma takie odczucie, to zapewne wynika ono głównie z charakteru realizowanych zadań – w mieście realizuje się bowiem te bardziej prestiżowe, w sołectwach zaś przez wiele lat goniliśmy zapóźnienia związane z infrastrukturą wodociągową, kanalizacyjną, czy drogową. Trzeba to czynić nadal z pełną świadomością tego, że tereny podmiejskie muszą jednocześnie dawać możliwość komfortowego życia tym, którzy wybrali je na miejsce budowy swojego domu, z wszystkimi wygodami dostępnymi w mieście (jak równe i oświetlone chodniki, miejsca wypoczynku i rekreacji czy możliwość korzystania ze sprawnej komunikacji publicznej). Jednocześnie nie możemy zapominać, że wieś to przede wszystkim rolnicy, których w mojej ocenie należy wspomóc w zapewnieniu warunków to osiągania możliwie stabilnych i przewidywalnych dochodów – dlatego w moim programie dużo miejsca poświęcam na przykład na zadania związane z melioracją, czy wsparcia możliwości sprzedaży bezpośredniej.

Krzysztof Kułakowski: Oczywiście dobry gospodarz dba o wszystkich mieszkańców. Obecna kadencja to 5 lat dla zrównoważonego rozwoju całej gminy. Wiadomo, że więcej inwestycji będzie realizowanych w mieście, a mniej na terenach wiejskich. Jednak dobre skomunikowanie gminy pozwoli wszystkim zainteresowanym uczestniczyć w życiu społecznym.

Bogdan Tarach: Nie chciałbym z góry określać, że więcej potrzeba na miasto bądź na wieś. Uważam, że środki finansowe powinny być wydatkowane zgodnie z zapotrzebowaniem społecznym. Na przykład firmy, w których pracują mieszkańcy miasta Świecia, są często na terenach wiejskich. Uważam, że nie chodzi o ustalenie priorytetu wieś czy miasto, ale o określenie, co jest ważne w skali całej gminy.

Dariusz Woźniak: Jestem zwolennikiem zrównoważonego rozwoju. Oczywiste jest dla mnie, że większych nakładów finansowych potrzebuje miasto. Natomiast struktura wydatków powinna wynikać z dobrej identyfikacji potrzeb. Dlatego będę burmistrzem otwartym, bo tylko dialog i diagnoza potrzeb pozwalają na podejmowanie konkretnych działań służących rozwojowi naszej „małej ojczyzny”

Następne pytanie na kolejnym slajdzie: Mieszkańcy coraz bardziej podkreślają potrzebę nowych obiektów dla najmłodszych: przedszkoli i żłobków. Czy powinny się znaleźć pieniądze na nie? Gdzie i ile tych placówek powstanie w najbliższych latach jeśli zostanie Pan burmistrzem?

7 z 15
Mieszkańcy coraz bardziej podkreślają potrzebę nowych...
fot. Agnieszka Romanowicz

Mieszkańcy coraz bardziej podkreślają potrzebę nowych obiektów dla najmłodszych: przedszkoli i żłobków. Czy powinny się znaleźć pieniądze na nie? Gdzie i ile tych placówek powstanie w najbliższych latach jeśli zostanie Pan burmistrzem?

Paweł Knapik: Sieć przedszkoli gminnych i prywatnych funkcjonujących w mieście jest wystarczająca, by zapewnić opiekę wszystkim zainteresowanym. Rosnące zainteresowanie istniejącym żłobkiem zostało już dobrze zdiagnozowane i zaplanowano budowę nowego obiektu, zamierzam te plany realizować. Jednocześnie uważam za wartą otwarcia dyskusję o utworzeniu nowego przedszkola w Grucznie, czego coraz częściej domagają się mieszkańcy tej miejscowości. W planach na najbliższe lata powinniśmy znaleźć pieniądze na ten cel, a ich źródło to budżet gminy, gdyż aktualne warunki dotacji unijnych (między innymi programowaniem podziału tych środków zajmowałem się przez ostatnie 7 lat pracy w sejmiku województwa) nie pozwalają na to, by nasza gmina mogła otrzymać wsparcie.
Jednocześnie w temacie przedszkoli chcę zadeklarować znalezienie sposobu na zmianę pobierania opłat. Wiosną tego roku zlikwidowano możliwość odpisów za nieobecność dziecka w przedszkolu, co w mojej opinii jest bardzo krzywdzące, szczególnie w stosunku do tych rodzin, w których dzieci chorują najwięcej. Na tym rozwiązaniu wiele rodzin traci po kilkadziesiąt (a nawet więcej) złotych miesięcznie. Gmina chcąca prowadzić przemyślaną politykę prorodzinną musi być bardziej elastyczna w tym względzie.

Krzysztof Kułakowski: W 2019 roku na Mariankach u zbiegu ulic Łokietka I Chrobrego powstanie żłobek dla 80 dzieci. Rozbudowane o dwie sale zostanie również Przedszkole nr 8 „Motylek”. W naszej Gminie obowiązek przedszkolny spełnia ok. 90 proc. dzieci, nie ma możliwości na dofinansowanie ze środków zewnętrznych nowych miejsc w przedszkolach. Natomiast jeśli chodzi o żłobek to staramy się o dofinansowanie ze środków unijnych. Jeśli w przyszłości będzie potrzeba wybudowania nowego przedszkola razem z Radą Miejską podejmiemy decyzję.

Bogdan Tarach: Widzę dużą potrzebę budowy żłobków oraz przedszkoli co najmniej trzech żłobków i dwóch przedszkoli. Budowa przedszkoli i żłobków ściśle wpisuje się w mój program wyborczy mówiący o rozwoju gospodarczym gminy. W celu pozyskania pracowników dla obecnych i przyszłych zakładów pracy mamy za zadanie stworzyć warunki do uaktywnienia młodych rodziców, zapewniając miejsca opieki nad ich dziećmi.

Dariusz Woźniak: Szczególnie bardzo potrzebny jest nowy żłobek. W ostatnim rankingu Wspólnoty nasza gmina znalazła się dopiero na 162 miejscu na 213 miast pod względem tzw. ‘użłobkowienia”. To pokazuje właśnie, że źle wygląda proces identyfikowania potrzeb, a trzeba jeszcze powiedzieć, że te potrzeby w obecnym świecie szybko się zmieniają. Dlatego nowoczesna gmina i nowoczesne zarządzanie do dobre identyfikowanie tych potrzeb i nadążanie za ich zmianami. Co do przedszkoli to problem jest znacznie mniejszy. My w swoim programie mamy wydłużenie godzin pracy przedszkoli i oddziałów przedszkolnych, szczególnie na obszarach wiejskich. Chciałbym bardzo stanąć przed wyzwaniem budowy nowego przedszkola, bo to będzie oznaczać, że się rozwijamy i rośnie liczba młodych ludzi, a to jest taki cel podstawowy. Deklaruje, że potrzeby w tym zakresie dostępności do przedszkoli będą na bieżąco monitorowane i na tej podstawie będę podejmował adekwatne działania.

Następne pytanie na kolejnym slajdzie: Jaki ma Pan pomysł na kulturę w Świeciu?

8 z 15
Jaki ma Pan pomysł na kulturę w Świeciu?...
fot. Agata Kozicka

Jaki ma Pan pomysł na kulturę w Świeciu?

Paweł Knapik: Uważam, że środki wydawane przez gminę na szeroko rozumianą kulturę są aktualnie wystarczające i, co warte zaznaczenia, wiele wyższe niż w wielu samorządach o podobnej wielkości. Ilość różnego rodzaju imprez obywających się w Świeciu oraz na terenie całej gminy jest bardzo duża - do tego stopnia, że bywa, iż organizatorzy są czasem rozczarowani niewielkim zainteresowaniem mieszkańców. Nie widzę potrzeby znacznego zwiększania wydatków na tego typu działania, natomiast dostrzegam dwie drogi, by wesprzeć społecznych organizatorów takich przedsięwzięć. Po pierwsze deklaruję wyznaczenie odpowiednio przygotowanych pracowników, którzy zajmą się wsparciem klubów sportowych i stowarzyszeń w zakresie pozyskiwania i rozliczania pieniędzy ze źródeł zewnętrznych (konkursów, programów grantowych, czy funduszy unijnych). Chcę w ten sposób wykorzystać dostępne już w Polsce środki bez ponownego wkładania ręki do kieszeni mieszkańców naszej gminy. Po drugie: uważam, że należy wzmocnić finansowo sołectwa, by oprócz już odstępnych funduszy miały również dodatkową pulę środków właśnie na działania integrujące poszczególne miejscowości. Chodzi o kwoty niezależne od ilości mieszkańców sołectwa, tak by te najmniejsze nie miały już dylematu czy lepiej zamontować nową lampę czy urządzić piknik.

Krzysztof Kułakowski: Kontynuacja kalendarza imprez realizowanych przez OKSiR rozszerzonego o koncerty dla mieszkańców miasta i sołectw trafiających w ich gusta muzyczne.

Bogdan Tarach: Chciałbym, aby w naszym mieście częściej odbywały się sztuki teatralne bądź operetkowe. Dodatkowo powinniśmy bardziej wykorzystać świecki amfiteatr poprzez organizowanie koncertów muzycznych, występów kabaretowych, itd.

Dariusz Woźniak: Kulturę postrzegam jako obszar, na bazie którego można budować wartość oraz markę gminy. Mamy w naszej gminie wiele różnych wydarzeń kulturalnych. Weźmy np. Blues na Świecie, Festiwal Mocnych Brzmień, Festiwal Orkiestr Dętych, czy Festiwal Smaku. Część z nich staje się coraz bardziej znana w regionie. Jest też sporo mniejszych, bardziej lokalnych inicjatyw, które wciąż czekają na wypromowanie. Dlatego, jako dobry gospodarz, będę starał się wspierać każdą ciekawą inicjatywę, która będzie promować nasze miasto i gminę. W tym celu w urzędzie trzeba usprawnić działalność komórki odpowiedzialnej za wspieranie tego rodzaju inicjatyw i ich promocję. Ważne jest też zapewnienie stabilności finansowania kluczowych przedsięwzięć kulturalnych w perspektywie wieloletniej. To da większe bezpieczeństwo i komfort pracy dla organizatorów tych imprez. Warto też wspierać osoby działające w obszarze kultury i mające osiągnięcia. Osoby te powinny wiedzieć, że jeśli odnoszą sukcesy, to gmina jest z nich dumna i może być wsparciem dla dalszych sukcesów i rozwoju.

Następne pytanie na kolejnym slajdzie: Jaki ma Pan pomysł na promocję zdrowia w Świeciu?

Pozostało jeszcze 6 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Wypoczynek pod tężniami w Inowrocławiu czy Ciechocinku? "Tu trzepią kasę na ludziach"

Wypoczynek pod tężniami w Inowrocławiu czy Ciechocinku? "Tu trzepią kasę na ludziach"

Toruńska firma wystawiła w Katowicach gigantyczny rachunek za prąd

Toruńska firma wystawiła w Katowicach gigantyczny rachunek za prąd

Przybywa medalistów. Odznaczenie otrzymała m. in. 100-letnia pani Michalina z Zalesia

Przybywa medalistów. Odznaczenie otrzymała m. in. 100-letnia pani Michalina z Zalesia

Zobacz również

Jolanta Lewandowska z Ludwinowa wygrała główną nagrodę w "Kole Fortuny" TVP2. Zdjęcia

Jolanta Lewandowska z Ludwinowa wygrała główną nagrodę w "Kole Fortuny" TVP2. Zdjęcia

Przybywa medalistów. Odznaczenie otrzymała m. in. 100-letnia pani Michalina z Zalesia

Przybywa medalistów. Odznaczenie otrzymała m. in. 100-letnia pani Michalina z Zalesia