Nie wszyscy politycy, bohaterowie "afer rozporkowych" mają tyle szczęścia co Bill Clinton

W niedzielę światem wstrząsnął kolejny skandal obyczajowy z udziałem znanego polityka. Dominique Strauss-Kahn, szef Międzynarodowego Funduszu Walutowego został zatrzymany przez policję w Nowym Jorku. Zdecydowanego faworyta wyborów prezydenckich we Francji w 2012 roku oskarżono o próbę gwałtu pokojówki w luksusowym hotelu, przemoc seksualną wobec niej i bezprawne uwięzienie.

Według zeznań 32-letniej kobiety Strauss-Kahn wyszedł nago z łazienki, pobiegł za nią do przedpokoju i wciągnął do sypialni, gdzie zaczął napastować seksualnie. Później zaciągnął do łazienki i zmusił do seksu oralnego. W poniedziałek sąd w Nowym Jorku nie zgodził się na zwolnienie francuskiego polityka z aresztu za kaucją w wysokości miliona dolarów. Za kratkami posiedzi co najmniej do dziś, kiedy odbędzie się kolejna rozprawa. Strauss-Kahn zrzekł się wczoraj stanowiska w MFW.

Bohaterami "afer rozporkowych" były nawet... głowy państwa.

Bill Clinton prawie odwołany
W 1997 roku skandal seksualny wstrząsnął karierą prezydenta USA Billa Clintona. Monika Lewinsky, stażystka Białego Domu, ujawniła szczegóły intymnych spotkań z głową państwa w Gabinecie Owalnym. Co ciekawe, Clinton miał już wcześniej proces o molestowanie seksualne Pauli Jones, pracownicy rządu stanowego, gdy był gubernatorem stanu Arkansas. Wyznaniami Lewinsky zajął się prokurator. Prezydent bronił się twierdząc, że nieujawnienie prawdy w tak osobistej sprawie nie powinno być uznane za poważne przestępstwo. W grudniu 1998 roku - po raz drugi w historii USA - Izba Republikanów rozpoczęła procedurę usunięcia prezydenta z urzędu. W lutym 1999 roku Clinton wygrał jednak głosowanie w Senacie stosunkiem głosów 55:45 i dokończył drugą kadencję. Miał podwójne szczęście. "Skoki w bok" wybaczyła mu żona Hillary i do dziś są razem.

Mniej szczęścia miał inny prezydent - Mosze Kacaw z Izraela. 22 marca 2011 roku sąd w Tel-Awiwie skazał go na 7 lat więzienia. - Wygrało kłamstwo. Kobiety kłamały i wiedzą, że kłamały - powiedział polityk, płacząc po ogłoszeniu wyroku. - Oskarżono go o dwa gwałty i kilkukrotne molestowanie seksualne podwładnych pracownic. Zarzuty dotyczą okresu, kiedy Kacaw pełnił funkcję ministra turystyki i głowy państwa - powiedział sędzia, prowadzący sprawę. Tłumacząc wyrok dodał, że Kacaw "zniszczył dusze" swoich ofiar. Według mediów polityk nie chciał iść na ugodę z prokuraturą. Zamierzał całkowicie oczyścić się z zarzutów. Wyrok miał zaczął odsiadywać od 8 maja, lecz obrona Kacawa odwołała się od wyroku do Sądu Najwyższego w Jerozolimie. Zdaniem prawników szanse na zmniejszenie kary są nikłe.

Bunga, bunga
Problemy z wymiarem sprawiedliwości ma również Silvio Berlusconi. 6 kwietnia rozpoczął się proces premiera Włoch, którego po 8 miesiącach śledztwa oskarżono o korzystanie z usług nieletniej prostytutki i nadużycie władzy. Śledztwo dotyczyło wyuzdanych przyjęć (bunga, bunga) w prywatnej rezydencji szefa rządu i kontaktów z 17-letnią Ruby, córką marokańskich imigrantów, tancerką klubów nocnych. Kolejna rozprawa 31 maja. Nie jest tajemnicą, że przez łóżko 72-letniego premiera przewinęło się wiele atrakcyjnych pań. A o seksualnych orgiach w rezydencji szefa rządu krążą legendy. Nie wytrzymała tego żona premiera 53-letnia Veronica Lario i złożyła pozew o rozwód po tym, jak pojawiły się plotki o romansie męża z 18-letnią modelką Noemi Letizią.

Przeczytaj też: Chaos na balu w Operze Wiedeńskiej z powodu obecności Ruby

We Włoszech bohaterem seksafer nie jest tylko premier Berlusconi. W grudniu 2010 r. wybuchł skandal polityczny i obyczajowy, gdy ujawniono, że gubernator stołecznego regionu Lacjum - Piero Marrazzo często korzysta z usług transseksualnych prostytutek. Marrazzo został nagrany w intymnej sytuacji z Natalie. W dramatycznej sytuacji znalazła się żona gubernatora, dziennikarka RAI, Roberta Serdoz, która o aferze dowiedziała się w nocy, w studiu telewizyjnym, gdzie prowadziła przegląd prasy. Skompromitowany gubernator został zmuszony do dymisji.

Skandale obyczajowe z udziałem polityków wstrząsnęły również opinią publiczną w innych krajach. W 2008 roku fiński minister spraw zagranicznych Ikka Kanerva został zdymisjonowany, gdy media ujawniły, że wysłał kilkaset SMS-ów do 29-letniej striptizerki, liderki grupy tańca erotycznego. Już w 2005 roku polityk wysyłał już miłosne wiadomości do dwóch znanych modelek.

W lutym 2009 roku 56-letni wówczas Petro Symonenko, lider Komunistycznej Partii Ukrainy przyznał się do romansu z 36-letnią dziennikarką parlamentarną. Potwierdził, że w styczniu urodziła mu dziecko. Nie wytrzymała tego Swietłana, żona Symonenko i po 35 latach małżeństwa odeszła od męża. Eliot Spitzer, nazywający siebie "szeryfem Wall Street" w wyniku seksskandalu ustąpił w 2008 roku ze stanowiska gubernatora stanu Nowy Jork. Regularnie korzystał z usług Emperor's Club VIP (firmy zatrudniającej prostytutki). Występował jako tajemniczy "Klient 9". Kolejnym politykiem, którego kariera legła w gruzach w wyniku seksualnej afery, jest znany republikański senator Larry Craig. Musiał zrezygnować z urzędu, gdy ujawniono, że podrywał w toalecie młodego mężczyznę, którym okazał się funkcjonariusz w cywilu. 62-letni senator przez lata uchodził za obrońcę... tradycyjnych wartości rodzinnych.

Niewolne od obyczajowych skandali są też egzotyczne kraje. Indonezyjski poseł, Yahya Zaini, kierujący departamentem do spraw... religijnych największej partii (Golkar) kraju musiał złożyć mandat, gdy w internecie pojawił się film, na którym figlował z najpopularniejszą w Indonezji gwiazdą pop Marią Evą.

I u nas dochodzi
Swoją "aferę rozporkową" mamy i my. W grudniu 2006 roku Aneta Krawczyk, była radna Samoobrony w sejmiku łódzkim i wiceprzewodnicząca partii w regionie oskarżyła szefa partii - Andrzeja Leppera oraz posła Stanisława Łyżwińskiego o żądanie stosunków seksualnych w zamian za pracę w biurze poselskim. Samego Łyżwińskiego także o uzależnianie wypłacania pensji od odbycia stosunku. 11 lutego 2010, po prawie 2 latach procesu Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim skazał nieprawomocnie Leppera na karę 2 lat i 3 miesięcy, a Łyżwińskiego (był w areszcie od 26 sierpnia 2007 r.) na karę 5 lat pozbawienia wolności bez zawieszenia. 30 marca 2011 Sąd Apelacyjny w Łodzi skierował sprawę Leppera oraz dwóch zarzutów Łyżwińskiego, dotyczących ich działań wspólnie i w porozumieniu, do ponownego rozpoznania przez sąd oraz utrzymał w mocy wyrok skazujący w zakresie 5 pozostałych zarzutów dotyczących Łyżwińskiego, zmniejszając mu zarazem karę łączną do 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.

O molestowanie seksualne swoich pracownic i zgwałcenie jednej z nich (do gwałtu miało dojść, kiedy kobieta była w ciąży) jest podejrzany były prezydent Olsztyna - Czesław Małkowski. W marcu 2008 r. został aresztowany, wyszedł na wolność pod koniec września. W listopadzie 2008 r. w wyniku referendum stracił stanowisko prezydenta. 1 lutego 2011 r. prokuratura przedstawiła Małkowskiemu cztery zarzuty dotyczące czterech osób pokrzywdzonych - gwałt i usiłowanie gwałtu oraz uporczywe naruszanie praw pracowniczych. Sprawa jest w toku.

A tak było niewinnie
Pierwszą seksskandalistką III RP była jednak Anastazja P., której książka o erotycznych upodobaniach posłów wywołała sensację na początku lat 90. Hrabina Anastazja Potocka, a właściwie dziennikarka Marzena Domaros, w formie pamiętnika w nader swobodny sposób opisała swoje rzekome erotyczne kontakty z polskimi parlamentarzystami pierwszej kadencji. W książce "Erotyczne immunitety" można było poczytać m.in., że Aleksander Kwaśniewski jest "mocny tylko w gębie", Leszek Miller - "szkoda, że tylko dwa razy", Stefan Niesiołowski - "spacery z erotomanem", Józef Oleksy - "mów do mnie jeszcze", a posłowie PSL - "lubią pić, pieprzyć się i bić".