Nie zmienimy swojego temperamentu

Potulny melancholik nigdy nie zostanie wybuchowym cholerykiem, a powolnego flegmatyka nigdy nie uda nam się przerobić na elastycznego i ruchliwego sangwinika. Wygląda na to, że nasz temperament jest zapisany w genach. Takiego zdania jest prof. Jonathan Evans, biolog z uniwersytetu w Bristolu w Wielkiej Brytanii. Szukał on odpowiedzi na pytanie, dlaczego ludzie popełniają samobójstwa.

Po przestudiowaniu setek przypadków ludzi, którzy targnęli się na swoje życie, naukowiec doszedł do wniosku, że skłonność ta jest dziedziczna. Evans twierdzi, że mutacja genu 5HT2c może zwiększać ryzyko rozwoju niekorzystnych zmian w psychice ludzkiej prowadzących do rozwoju depresji i podejmowania aktów samobójczych.

- Nie uważam, aby samo tylko obciążenie genetyczne wyjaśniało powody, dla których niektórzy ludzie są zdolni do targnięcia się na własne życie. Niemniej wydaje się, że osoby ze zmutowanym genem mają nieco odmienny system nerwowy, i że tę odmienność odziedziczyli - twierdzi naukowiec. Z jego obserwacji wynika, że osoby obdarzone owa mutacją są bardziej porywcze i mnie stabilne emocjonalnie.

W jednym z eksperymentów, które wykonał Evans, wzięło udział 400 osób. Najpierw wypełniły testy psychologiczne, potem pobrano od nich próbki krwi do analiz genetycznych. Podejrzany gen znaleziono u co ósmej osoby. Wszystkie miały podobne rysy osobowości. W większości były spontaniczne, kreatywne i szybko podejmowały decyzje. Lubiły też rozmawiać i łatwo nawiązywały kontakt z innymi. Chętnie wchodziły w rolę przywódcy.

- Tacy ludzie mają wiele zalet, ale mogą też być destrukcyjni, także dla siebie - zauważa uczony. - Szybkość w podejmowaniu decyzji bywa groźna, jeśli nie myślimy o jej konsekwencjach. Kreatywność może prowadzić do obsesji i samozniszczenia. Spontaniczność staje się trudna do wytrzymania, jeśli zmienia się w chaos. Łatwość w kontaktowaniu się z innymi wcale nie musi oznaczać zdolności do nawiązywania głębokich związków. Ludzie spontaniczni są przyjemni podczas zabawy, lecz życie z nimi może być torturą - wylicza Evans.

Brytyjski badacz sądzi, że posiadacze zmutowanego genu 5HT2c mają częściej kłopoty z produkcją serotoniny wytwarzanej przez mózg i potrzebnej do odczuwania przyjemnych stanów emocjonalnych. Serotonina należy do grupy związków zwanych mediatorami lub neuroprzekaźnikami. Są to substancje, które pośredniczą w przekazywaniu sygnałów nerwowych biegnących od komórki do komórki.

Badacze przypisują im wielki wpływ na naszą psychikę. A ponieważ to geny w dużym stopniu kontrolują produkcję mediatorów, wytłumaczenia wielu cech temperamentu człowieka należy szukać w jego DNA. - Jeden człowiek rodzi się łagodnym i biernym melancholikiem, inny - powolnym i konsekwentnym flegmatykiem, jeszcze inny - wybuchowym i niezrównoważonym cholerykiem, a kolejny - ruchliwym i elastycznym sangwinikiem. Jak się wydaje, w dużym stopniu zależy to od stężenia poszczególnych mediatorów i hormonów w mózgu - mówi Evans.

Źródło:
, Głos Pomorza:Psychologia: Nie poganiaj flegmatyka