Pod koniec listopada 2021 roku, w budynkach dawnej Cukrowni Żnin, Andrzejczak wraz z zespołem nagrywał teledysk do tego nieśmiertelnego utworu. Był to hołd dla kompozytora Romualda Lipki, autora tekstu Marka Dutkiewicza oraz dla wszystkich fanów, którzy przez lata śpiewali z nim "Jolkę".
Felicjan mówił wówczas: - To już trzecie pokolenie. To właśnie 'Jolce' zawdzięczam większość najwspanialszych muzycznych chwil w moim życiu. Ten teledysk miał być prezentem urodzinowym dla samej piosenki, która w 2021 roku obchodziła swoje 40. urodziny. W poniższej galerii zobaczcie zdjęcia z planu nagrywanego w Żninie teledysku.
- Kochany Felku, Przyjacielu jeszcze chwilę temu razem staliśmy na scenie... Nie mam słów, żeby Cię pożegnać... Odpoczywaj w spokoju. Serce pęka... Droga Rodzino przyjmij moje kondolencje – napisał Krzysztof Cugowski, wieloletni wokalistka "Budki Suflera".
Felicjan Andrzejczak był artystą, który całe swoje życie poświęcił muzyce
Urodził się w 1948 roku, a już pod koniec lat 70. zdobył wyróżnienie na festiwalu prapremier w Opolu. W latach 1982-1983 śpiewał w legendarnym zespole Budka Suflera, a jego interpretacja "Jolki" stała się jedną z najbardziej pamiętanych w historii polskiej muzyki. Choć odszedł z zespołu, nigdy nie zerwał więzi z muzyką, powracając gościnnie do Budki Suflera i kontynuując karierę solową.
Jego głos, pełen emocji i pasji, pozostawił trwały ślad w sercach słuchaczy. Nagrywał z wielkim zaangażowaniem i wierzył, że muzyka ma moc łączenia pokoleń, i to właśnie poprzez "Jolkę" chciał przekazać jej nieskończoność przyszłym słuchaczom.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Brzozowski demonstruje, czym obdarzyła go natura! Nie próżnuje na bezrobociu
- Legendarny dziennikarz TVP opisuje zachowanie Smaszcz. Włos jeży się na głowie
- Wieniawa "zlitowała się" nad biednymi warszawiakami. Ciąg dalszy cyrku z wynajmem
- Córka Solorza miała tropić jego jachty! Oto, na co wydał ponad MILIARD złotych