https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Niebezpieczne Grunowo

Anna Klaman
Mieszkańcy z osiedla Grunowo chcą progów spowalniających. Przekonują, że są potrzebne, bo nie ma chodników.

Jednak komisja oznakowania jest przeciwna. Ludzie są rozgoryczeni. Mieszkańcy z osiedla Grunowo napisali list do władz, ale ich prośbę odrzucono.

Wymusić hamowanie

Konkretnie uczyniła to miejska komisja ds. oznakowania dróg. Autorzy listu pisali prośbę o wybudowanie progów spowalniających na osiedlu. Dzięki garbom, kierowcy byliby zmuszeni nacisnąć nogę na hamulec. Temat Grunowa poruszył na sesji radny Andrzej Dolny. - Na osiedlu nie ma chodników, a samochody jeżdżą bardzo szybko - mówił. - Poza tym jest niebezpieczeństwo, że dzieci przechodzące na drugą stronę ulicy, na przykład na plac zabaw, mogą zostać potrącone przez auta.

Na osiedlu samochody parkują bezpośrednio na ulicach i bardzo często zdarza się, że kierowcy nie są w stanie zauważyć dzieci, które wybiegają zza zaparkowanych aut.

Bo dzieci się bawią

- Dzieci są przecież niskie i nie widać ich zza samochodowych masek - mówi Dolny.

O wyjaśnienie poprosiliśmy Jarosława Rekowskiego, dyrektora wydziału komunalnego chojnickiego ratusza. - No cóż, komisja oznakowania dróg podjęła już decyzję w tej sprawie - mówi. - Na osiedlu są pieszojezdnie i ograniczenie prędkości do dwudziestu kilometrów. Rzeczywiście jest tam pewien problem, ale to przez dzieci, które bardzo często bawią się tam na ulicy, czy na przykład nagle wybiegają za piłką.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Michał Helta
Co śmieszniejsze o progi prosimy od chyba już 3 lat. Chyba tylko dzięki Panu Andrzejowi Dolnemu
sprawa dostała rozgłosu. Już nie pamiętam ile pism wystosowałem do Urzędu Miejskiego w imieniu mieszkańców.
Wszystkie odpowiedzi są negatywne i tłumaczone, że przecież jest tam oznakowanie ograniczające prędkość do 20 km/h, a dzieci mają plac zabaw przy Urzędzie Pracy. Mam wrażenie, że zaczynam żyć w świecie idealnym, skoro są oznakowania na drogach, to po co nam Policja, Straż Miejska. Przecież wszędzie są znaki drogowe i kierowcy pewnie je przestrzegają i parkują właściwie - wyrzucamy pieniądze. Nam naprawdę nie chodzi o utrudnienie komuś życia, ale o życie małych dzieci. Nie chce mi się już opisywać ponownie niebezpiecznej sytuacji na odcinku ulicy Grunowo. Jestem przekonany, że jak dojdzie tu do potrącenia dziecka to może będziemy mieli te progi, szkoda tylko tego dziecka, no i pewnie Pan Rekowski uderzy się w pierś i przyzna nam racje. Szkoda tylko, że nikt nie poniesie konsekwencji.
Serdecznie zapraszam na nasze osiedle, proponuję z godznikę postać i popatrzeć ja tu auta jeżdzą.
Pozdrawiam
Michgał Helta

Wybrane dla Ciebie

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Rozsypuję to wokół piwonii i bujnie kwitną. Sprawdzony trik na mnóstwo pąków

Rozsypuję to wokół piwonii i bujnie kwitną. Sprawdzony trik na mnóstwo pąków

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska