
Niebezpieczne odpady chemiczne przy drodze w Giebni [zdjęcia]
Przy drodze polnej w Giebni (gmina Pakość), niecały kilometr od wysypiska, ktoś porzucił kilkadziesiąt beczek, w których znajdowały się pozostałości farb, lakierów, rozpuszczalników i olejów.
Jak informuje nas st. kpt. Artur Kiestrzyn z PSP Inowrocław, gdy strażacy otrzymali zgłoszenie o dzikim wysypisku odpadów chemicznych, przybyli na miejsce. Potwierdzili, że wśród odpadów znajdują się substancje niebezpieczne.
- Wszystkie jednak były nierozpuszczalne w wodzie. Nie było więc zagrożenia, iż przedostaną się w głąb ziemi i skażą teren - podkreśla st. kpt. Artur Kiestrzyn.
Teren został ogrodzony taśmą. Na słupkach pojawiły się ostrzeżenia z napisem: "Materiały niebezpieczne. Wstęp wzbroniony".
Jak poinformował nas rzecznik inowrocławskich strażaków, akcję utylizacji tych odpadów koordynować ma inowrocławskie starostwo.

Niebezpieczne odpady chemiczne przy drodze w Giebni [zdjęcia]
Przy drodze polnej w Giebni (gmina Pakość), niecały kilometr od wysypiska, ktoś porzucił kilkadziesiąt beczek, w których znajdowały się pozostałości farb, lakierów, rozpuszczalników i olejów.
Jak informuje nas st. kpt. Artur Kiestrzyn z PSP Inowrocław, gdy strażacy otrzymali zgłoszenie o dzikim wysypisku odpadów chemicznych, przybyli na miejsce. Potwierdzili, że wśród odpadów znajdują się substancje niebezpieczne.
- Wszystkie jednak były nierozpuszczalne w wodzie. Nie było więc zagrożenia, iż przedostaną się w głąb ziemi i skażą teren - podkreśla st. kpt. Artur Kiestrzyn.
Teren został ogrodzony taśmą. Na słupkach pojawiły się ostrzeżenia z napisem: "Materiały niebezpieczne. Wstęp wzbroniony".
Jak poinformował nas rzecznik inowrocławskich strażaków, akcję utylizacji tych odpadów koordynować ma inowrocławskie starostwo.

Niebezpieczne odpady chemiczne przy drodze w Giebni [zdjęcia]
Przy drodze polnej w Giebni (gmina Pakość), niecały kilometr od wysypiska, ktoś porzucił kilkadziesiąt beczek, w których znajdowały się pozostałości farb, lakierów, rozpuszczalników i olejów.
Jak informuje nas st. kpt. Artur Kiestrzyn z PSP Inowrocław, gdy strażacy otrzymali zgłoszenie o dzikim wysypisku odpadów chemicznych, przybyli na miejsce. Potwierdzili, że wśród odpadów znajdują się substancje niebezpieczne.
- Wszystkie jednak były nierozpuszczalne w wodzie. Nie było więc zagrożenia, iż przedostaną się w głąb ziemi i skażą teren - podkreśla st. kpt. Artur Kiestrzyn.
Teren został ogrodzony taśmą. Na słupkach pojawiły się ostrzeżenia z napisem: "Materiały niebezpieczne. Wstęp wzbroniony".
Jak poinformował nas rzecznik inowrocławskich strażaków, akcję utylizacji tych odpadów koordynować ma inowrocławskie starostwo.

Niebezpieczne odpady chemiczne przy drodze w Giebni [zdjęcia]
Przy drodze polnej w Giebni (gmina Pakość), niecały kilometr od wysypiska, ktoś porzucił kilkadziesiąt beczek, w których znajdowały się pozostałości farb, lakierów, rozpuszczalników i olejów.
Jak informuje nas st. kpt. Artur Kiestrzyn z PSP Inowrocław, gdy strażacy otrzymali zgłoszenie o dzikim wysypisku odpadów chemicznych, przybyli na miejsce. Potwierdzili, że wśród odpadów znajdują się substancje niebezpieczne.
- Wszystkie jednak były nierozpuszczalne w wodzie. Nie było więc zagrożenia, iż przedostaną się w głąb ziemi i skażą teren - podkreśla st. kpt. Artur Kiestrzyn.
Teren został ogrodzony taśmą. Na słupkach pojawiły się ostrzeżenia z napisem: "Materiały niebezpieczne. Wstęp wzbroniony".
Jak poinformował nas rzecznik inowrocławskich strażaków, akcję utylizacji tych odpadów koordynować ma inowrocławskie starostwo.