Jest za dużo dziur w ulicach i chodnikach, drogi są za słabo oświetlone, a okolicą rządzą chuligani. Kilkudziesięciu mieszkańców ulic Gagarina, Sienkiewicza, Fałata i Okrężnej opowiadało Michałowi Zaleskiemu, jak się żyje na osiedlu Bydgoskim.
Zmorą mieszkańców są młodzi wandale, którzy demolują samochody, klatki schodowe i elewacje. Mieszkańcy bydgoskiego zaapelowali o więcej patroli i lepsze oświetlenie najbardziej niebezpiecznych rejonów osiedla.
Mieszkańcy poprosili o zainstalowanie monitoringu przy ulicy Fałata. Usłyszeli, że taki pomysł jest rozważany, ale potrzebny jest partner, najlepiej wspólnota mieszkaniowa. Rozmawiano też o planowanych remontach dróg i rozbudowy sieci tramwajowej w kierunku miasteczka akademickiego. Mieszkańcy apelowali też o wydłużenie niektórych tras autobusowych i zmianę lokalizacji przystanków.
