Starsi uczniowie SP w Kołaczkowie pojechali wczoraj do kina. W tym czasie młodsze klasy urządziły dla swoich babć i dziadków świąteczne przyjęcie. Gości witano już w drzwiach szkoły i z honorami prowadzono do szatni. Potem - w sali - uroczyście sadzano za stołem pełnym łakoci.
Uczniowie nie tylko przygotowali dla gości laurki, ale i różnorodny program artystyczny. Każda klasa miała coś do zaproponowania gościom. Najpierw było śpiewanie kolęd i jasełka, potem przedstawienia.
Zobaczyć można było m.in. spektakl "Jak dziadek piekł babkę" przygotowany przez dzieci z "zerówki" oraz "Opowieść o babci i wnuczce". To propozycja drugoklasistów. Inscenizacja oparta o bajkę o Czerwonym Kapturku powstała pod kierunkiem Aleksandry Ojrzanowskiej. Za wkład pracy w przygotowanie widowiska dziękowano także wychowawczyni klasy III Jolancie Masłowskiej i wychowawczyni "pierwszaków" - Katarzynie Kubiak.
Pomagała Rada Sołecka (na uroczystości obecna była sołtys wsi Irena Wojciechowska) i rodzice uczniów. Ci ostatni przygotowali pyszne wypieki.