Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nielegalna sprzedaż nasion kwitnie w internecie. Kwalifikaty doceniają najlepsi

Lucyna Talaśka-Klich
Agata Wodzień
Coraz więcej rolników zdaje sobie sprawę, że stosowanie kwalifikowanego materiału siewnego wpływa m.in. na wielkość plonu. Jednak nie każdy kupuje nasiona legalnie.

- Nielegalna sprzedaż nasion kwitnie w internecie! - powiedział Wojciech Błaszczak, prezes Hodowli Roślin Strzelce oraz wiceprezes i skarbnik Polskiej Izby Nasiennej, który podczas ostatniego Welconomy Forum in Toruń wziął udział w panelu na temat „Innowacje w roślinnej produkcji rolnej - kwalifikowany materiał siewny”.

Przeczytaj też: Zazielenienie 2018 z ułatwieniem. Rolnicy będą mogli prowadzić mniej upraw w ramach dywersyfikacji

W dyskusji wzięli udział także: dr Wojciech Hałdaś - naczelnik Wydziału Hodowli Roślin i Nasiennictwa w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Wiktor Szmulewicz - prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych, Marek Łuczak - prezes Syngenta Polska, Rafał Mładanowicz - prezes Krajowej Federacji Producentów Zbóż oraz Piotr Doligalski - członek zarządu Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych.

Co mają rolnicy z innowacji w rolnictwie? Co daje im stosowanie materiału kwalifikowanego?

Marek Łuczak wskazał m.in. na wzrost plonów i rozłożenie kosztów na większą masę towarową. Podkreślił, że bez innowacji w rolnictwie nie byłoby rewolucji w hodowli roślin, która sprawiła, iż wydajność jest wielokrotnie wyższa niż kiedyś. Istotna jest też wyższa jakość.

Zdaniem Piotra Doligalskiego dzięki innowacjom w hodowli roślin, polskim gospodarzom łatwiej jest konkurować na unijnym rynku. W dyskusji zwrócono uwagę także na dopłaty do materiału siewnego (kategorii elitarny lub kwalifikowany), które są kolejnym argumentem za stosowaniem najlepszych, bardziej odpornych na choroby i sprawdzonych nasion oraz sadzeniaków.

Dr Wojciech Hałdaś podkreślił, że w 2018 roku będzie więcej środków na te dopłaty. Jednak problemem na polskim rynku jest wciąż znikomy udział kwalifikowanego materiału siewnego w zasiewach (poniżej 20 proc. ) oraz nielegalny obrót nasionami.

A to się ze sobą wiąże. Prezes Błaszczak wyszukał ogłoszenia, które wskazywały, że nielegalna sprzedaż kwitnie. W dodatku sprzedający czują się bezkarni, ponieważ oferują np. nasiona wyprodukowane z materiału, który kiedyś kupili legalnie. Niektórzy podają nawet nazwę odmiany, dane hodowcy (wśród nich znalazła się odmiana z Hodowli Roślin Strzelce!) i są gotowi okazać fakturę, by udowodnić skąd mają materiał wyjściowy.

Przeczytaj też: Chcesz (nadal) uprawiać tytoń? Musisz zgłosić się do rejestru producentów tego surowca [termin 2018]

Takie działanie jest niezgodne z prawem! Można je porównać do piractwa muzycznego. Nie wolno nielegalnie kopiować i rozpowszechniać utworów, bo taki proceder szkodzi autorom muzyki.
To samo odnosi się do twórców odmiany, a przecież prowadzenie prac hodowlanych sporo kosztuje. Tzw. wyłączne prawo „zastrzega wyłącznie dla hodowcy: wytwarzanie lub rozmnażanie, przygotowanie do rozmnażania, oferowanie do sprzedaży, sprzedaż lub inne formy zbywania, eksport, import, przechowywanie materiału siewnego odmiany chronionej.”

Poza tym nasiona czy sadzeniaki nabyte na czarnym rynku mogą być gorszej jakości, bo tylko kupując materiał kwalifikowany można mieć pewność, że plon będzie wyrównany, silny i zdrowy.

Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa podaje: „materiał siewny kategorii kwalifikowany - oznacza materiał siewny wyprodukowany bezpośrednio z materiału siewnego kategorii elitarny, przeznaczony do produkcji materiału siewnego kategorii kwalifikowany kolejnych rozmnożeń lub do produkcji innej niż produkcja materiału siewnego (art. 3 ust. 1 pkt 11 ustawy z 9 listopada 2012 r. o nasiennictwie).”

Uczestnicy panelu mają nadzieję, że rolnicy będą bardziej wykorzystywać postęp biologiczny, który daje hodowla i nauka. Jednak ważne, by robili to legalnie, bo wówczas będzie szansa na dalszy rozwój, prowadzenie kolejnych prac hodowlanych.

Jednak nie wszystkim rolnikom odpowiada obecny system ochrony prawnej i kontroli.

Wiktor Szmulewicz stwierdził, że rolnicy chcą na ten temat rozmawiać z hodowcami, firmami nasiennymi, by wypracować lepsze rozwiązanie. Bo świadomi rolnicy doceniają nie tylko innowacje w rolnictwie, ale i tych, którzy te innowacje tworzą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska