Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nielegalne wyścigi samochodowe. Dwaj kierowcy oskarżeni o morderstwo

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Tragedia wydarzyła się na przejściu dla pieszych na ulicy w Jeleniej Górze. samochód, biorący udział w nielegalnym wyścigu, śmiertelnie potrącił dwie osoby.
Tragedia wydarzyła się na przejściu dla pieszych na ulicy w Jeleniej Górze. samochód, biorący udział w nielegalnym wyścigu, śmiertelnie potrącił dwie osoby. komunikat PO Jelenia Góra
Uczestnik nielegalnego wyścigu samochodowego ulicami Jeleniej Góry potrącił dwie osoby przechodzące przejściem dla pieszych. Zginęły na miejscu. Mężczyzna stanie przed sądem oskarżony o zabójstwo. Taki sam zarzut usłyszał drugi z uczestników „rajdu”, choć on nikogo nie przejechał.

Do tragedii doszło 27 października ubiegłego roku wieczorem. Seat i volkswagen – jak się później okazało ze specjalnie przerobionymi silnikami – ścigały się ulicami Jeleniej Góry. Trasa wyścigu prowadziła z centrum miasta na drogę wylotową w stronę Wrocławia. Seatem kierował 25 letni Łukasz, a volkswagenem cztery lata młodszy Oskar.

Po drodze minęli trzy skrzyżowania i sześć przejść dla pieszych, przekraczając dozwoloną prędkość o ponad 100 kilometrów na godzinę. W pewnym momencie seat wyprzedził nieznacznie volkswagena. Z wielką prędkością wjechał na przejście dla pieszych. Byli na nim akurat 57-letni mężczyzna i dziesięć lat młodsza kobieta. Potrąceni przez rozpędzone auto zginęli na miejscu.

Dwaj ścigający się kierowcy zostali zatrzymani. W prokuraturze usłyszeli zarzut zabójstwa przechodniów. Zdaniem śledczych działali „wspólnie i w porozumieniu”.

Zabójstwo? Z pewnością nie chcieli zabić, ale pędząc ulicami z potężną prędkością musieli przewidywać, że ktoś zginie i godzić się na to. Prawniczym językiem mówiąc jest to zabójstwo „w zamiarze ewentualnym”. Obaj młodzi mężczyźni usłyszeli jeszcze jeden zarzut, że „sprowadzili bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym”. Grozi im nawet dożywocie. Do winy się nie przyznają.

Kierowca seata jest aresztowany. Drugi z mężczyzn trafił do aresztu zaraz po wypadku, ale później sąd wypuścił go argumentując, że on akurat przestępstwa nie popełnił. Prokuratura jest jednak innego zdania i obydwaj zostali oskarżeni.
W czasie śledztwa okazało się, że oba ścigające się samochody miały przerobione silniki. Tak by mogły jeździć szybciej i szybciej przyspieszać. Eksperci – zaangażowani przez prokuraturę – nie mają wątpliwości, że oba auta były niebezpieczne. Bo przerobione w nich były tylko silniki. Do większej mocy samochodów nie dostosowano hamulców i kół.

W śledztwie ustalono, że obaj młodzi mężczyźni uczestniczyli w spotkaniach organizowanych przez nieformalną grupę miłośników motoryzacji w Jeleniej Górze. Na telefonie komórkowym jednego z nich znaleziono między innymi nagranie przedstawiające inny niebezpieczny przejazd samochodem.

Zobacz też

Wrocław 25 lat temu. Pamiętasz jeszcze takie miasto?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nielegalne wyścigi samochodowe. Dwaj kierowcy oskarżeni o morderstwo - Gazeta Wrocławska

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska