Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niemcy to nie są nadludzie

Rozmawiał Waldemar Mazgaj, Bad Waltersdorf, Nowiny.24
Łukasz Piszczek
Łukasz Piszczek Fot. Waldemar Mazgaj
Rozmowa z ŁUKASZEM PISZCZKIEM, pomocnikiem reprezentacji Polski

- Jesteś największym szczęściarzem w Polskiej kadrze?
- Nie chciałbym, żeby to tak wyglądało, że korzystam z nieszczęścia kolegi. Ale tak to już jest w sporcie. Kuba Błaszczykowski podjął męską decyzję, a ja nie mogłem odmówić trenerowi.

- Ponoć byłeś wtedy w drodze na wakacje?
- W Atenach miałem właśnie przesiadkę na samolot, bo leciałem na wczasy na Rodos. Gdy odebrałem telefon i usłyszałem tę wiadomość, o mało się nie przewróciłem z wrażenia.

- Jak przyjęli cię koledzy?
- Normalnie.

- Po tak późnym przyjeździe na grę w meczu z Niemcami nie masz chyba co liczyć?
- Zdaję sobie z tego sprawę.

- Dwa lata temu w ostatniej chwili do mundialowej kadry trafił Bartosz Bosacki i był strzelcem jedynych goli. Chciałbyś, żeby historia się powtórzyła?
- Oczywiście chciałbym strzelić dwie bramki, ale dobrze by było skończyć turniej lepiej niż zrobiła to kadra Janasa w Niemczech.

- Jak będzie w niedzielę?
- Ciężko. Niemcy to jeden z faworytów turnieju. W Bundeslidze miałem okazję grać przeciwko wielu kadrowiczom Loewa i to są znakomici piłkarze. Ale nie są to nadludzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska