Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożyli bydgoscy działacze PiS: radny Tomasz Rega i poseł Kosma Złotowski. Politycy uważają, że Marcin Heymann podał nieprawdziwe informacje w swoim oświadczeniu majątkowym i prowadził działalność gospodarczą w czasie, gdy piastował już urząd prezesa LPKiW.
Heymann został wybrany na to stanowisko w grudniu 2010 roku. Wcześniej prowadził działalność gospodarczą w spółce BPF Heymann. Po mianowaniu na prezesa LPKiW zapowiadał, że swoje udziały niezwłocznie przekaże żonie. Działacze PiS twierdzą, że zrobił to dopiero po kilku miesiącach. Zarzucają mu ponadto, że w swoim oświadczeniu majątkowy nie podał, że jest posiadaczem nieruchomości wartej 350 tys. zł.
Sprawę bada Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz-Południe. Szczegóły śledztwa nie są jeszcze znane.
Czytaj e-wydanie »