https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nieskasowane w Bydgoszczy bilety warte grube miliony

Mateusz Mazur
- Nie ma „złotego” środka na walkę z nieuczciwymi pasażerami  - twierdzą drogowcy. Ich zdaniem pozostała im jedynie windykacja.
- Nie ma „złotego” środka na walkę z nieuczciwymi pasażerami - twierdzą drogowcy. Ich zdaniem pozostała im jedynie windykacja. Tomasz Czachorowski
- Nie ma „złotego” środka na walkę z nieuczciwymi pasażerami - twierdzą drogowcy. Ich zdaniem pozostała im jedynie windykacja.

Od kilku tygodni firma Intrum Justita na zlecenie Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej przeprowadza windykację należności za jazdę komunikacją miejską bez ważnego biletu.

Tym samym drogowcy próbują odzyskać pieniądze od nieuczciwych pasażerów. Ale sami też przyznają, że całkowite pozbycie się „gapowiczów” wręcz graniczy z cudem.

Część mieszkańców skorzystanie z usług firmy windykacyjnej ocenia, jako decyzję kontrowersyjną. Niektórzy narzekali na sposób, w jaki prowadzona jest windykacja. W tej sprawie musiał nawet interweniować senator PO, Jan Rule-wski, o czym już informowaliśmy.

Pan Łukasz z osiedla Leśnego otrzymał list z Intrum Justitia, a w nim ponaglenie do zapłaty mandatu wystawionego w 2009 roku. - Szczerze mówiąc, nie pamiętam, co działo się siedem lat temu - mówi bydgoszczanin. - Ale byłem u sąsiada, prawnika. Powiedział, że próbują wykorzystać mój brak znajomości prawa.

Zapraszamy do naszego nowego serwisu: >>> www.pomorska.pl/kobieta <<<

Warszawska firma stara się jednak bronić i zapewnia, że jej celem jest przede wszystkim doprowadzenie do polubownej spłaty zobowiązania.

- Na tym etapie procedowania spraw Intrum Justitia oferuje szerokie możliwości rozwiązania problemu zadłużenia, np. poprzez odroczenie terminu płatności czy też rozłożenie długu na dogodne raty, dostosowując propozycję do sytuacji osobistej dłużnika - zapewnia Ewelina Puławska, rzecznik prasowy Intrum Justita. Firma jednocześnie przypomina, że opłatę dodatkową za jazdę bez biletu można windykować do całkowitego zaspokojenia wierzyciela.

O tym ile pieniędzy udało się odzyskać i tym samym, czy windykacja okazuje się być skutecznym rozwiązaniem Intrum Justita jednak nie informuje. Zasłania się zachowaniem poufności i nie ujawnianiem żadnych informacji dotyczących wykonywanej umowy.

Walkę „gapowiczom” wypowiadają też inne miasta w Polsce. Wrocław poszedł jednak zupełnie w inną stronę. Tamtejsze Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne zdecydowało, że będzie oficjalnie informować na jakiej linii w danym dniu można spotkać kontrolerów. Z zaznaczeniem, że mogą oni pojawić się także na każdej innej linii autobusowej i tramwajowej.

W przeszłości nasi drogowcy również próbowali w ten sposób odstraszyć potencjalnych oszustów, którzy nie skasują biletu. Taka forma nie okazała się jednak skuteczna.

- Pomysłów do tej pory było już wiele. Począwszy od komunikatów, przez umundurowanych kontrolerów. Niestety rzeczywistość okrutnie za każdym razem je weryfikowała - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik prasowy ZDMiKP.

Zdaniem drogowców sytuację może poprawić szerokie napiętnowanie i brak akceptacji społecznej wobec pasażerów, którzy jeżdżą „na gapę”.

- Cena biletu nie ma znaczenia - twierdzi Kosiedowski. - Niestety, jeżeli wspólnie nie będziemy piętnowali jazdy bez ważnego biletu i mówili wprost o wyłudzeniu przejazdu, za który muszą zapłacić wszyscy korzystający z komunikacji, czyli mówiąc potocznie zrzucić się na bilety, tak długo będą przejazdy bez biletu - dodaje.

A u nas to problem poważny. Tylko w latach 2007-10 odnotowano 25 tys. zaległości na kwotę ok. 2 mln zł.

Pogoda na dzień (30.08.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
TVN Meteo Active

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mmmm

duzo zamieszania tworzą też zmiany regulaminu napisane drobnym druczkiem... elaboraty.

Połączenie A+t gdzie pozniej wskazuja, że tym trawajem można tym już nie można jechać...zmiany nie są wytluszczone żeby na szybko zwrócić uwagę.

A przecież nie wychodzi się z domu 1h wcześniej żeby przeczytać regulamin i jeszcze dodatkowo skontaktować się z prawnikiem w sprawach nie jasnych.

Przeważnie się spieszymy czy to do pracy szkoły odwieźć dziecko... a kanary liczą na niewiedzę ludzi i żadnej taryfy ulgowej... mimo tego że czlowiek nie miał zamiaru oszukac skasowal bilet ale na przesiadzce na trawaj wsiadl do trawaju 1 zamiast 3 mimo ze jeżdza po tej samej trasie...

 

Zawiłość i obszerność regulaminu jest problemem ... zmiany ktore są wprowadzone bez wskazania w jakim miejscu i co uleglo zmianie

Na biletach brak oszczerzenia o zmianie,,,

zarzad drog miejskich wszystko robi bez ostrzezenia nawet zmiany trasy autobusow zamykanie drobi badz tez remont nawieżchni...panstwo w panstwie...

 

I wycie emerytow ktorzy maja jazde za darmo a jak takiego delikwenta zlapia ze zle skasowanym biletem to wyja zeby najlepiej to powiesic bo zbrodnia dla ludzkośći została popełniona....

a
abc

clickbait powinien być zakazany w mediach (chodzi o tytuł)

P
Pasażer

Wykupiony w    Z D M i KP    bilet miesięczny imienny jest jednocześnie umową na przejazdy zawartą pomiędzy mną , a tymże Zarządem . Problem polega na tym , że ja co miesiąc regularnie wnoszę opłaty, natomiast druga strona tej umowy bardzo często nie dotrzymuje. Czy w takich przypadkach należy mi się odszkodowanie lub chociażby upust ceny ?????????????

m
marcin

wprowadzic model niemiecki i tyle wejscie do pojazdu tylko drzwiami kolo kierowcy i albo okazanie biletu albo zakup , dodatkowo kontrole i tyle

K
Klamczuch
Mowic prawde, wziales dzis tabletki rano od lekarza?
m
mówić prawdę &#33;

Autochtoni po prostu nie wiedzą, że autobusach należy kasować bilety ! Na co dzień przecież koń i wóz drabiniasty wystarcza. Komunikacja miejska w rolniczej "metropolii" istnieje wyłącznie dzięki turystom, którzy to płacą za przejazd. Taki na przykład hejter derwitz, seba76 czy szlachcic nie mają pojęcia o funkcjonowaniu komunikacji.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska