Takie jest stanowisko prezydium Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego w Bydgoszczy.
Posiedzenie, zwołane w trybie pilnym, poświęcone było dwóm kwestiom - niezgodnemu z prawem odwołaniu szefa Kujawsko-Pomorskiego NFZ (odbyło się bez zasięgnięcia opinii Rady Społecznej Oddziału Funduszu) i podziałowi pieniędzy z tzw. funduszu zapasowego (dostały tylko trzy województwa).
Przeczytaj również: Prezes NFZ rozdzielił miliony. Nasz region pominął...
Leszek Walczak, wiceprzewodniczący WKDS: - Odwołując dyrektora Kiełbasińskiego prezes NFZ złamał nie tylko ustawę, ale ewidentnie zlekceważył kilka instytucji państwowych i samorządowych. W Radzie Społecznej zasiadają m.in. przedstawiciele wojewody i sejmiku województwa. Stanowisko Rady w pełni podziela prezydium WKDS. W tej sprawie wysłaliśmy już skargę do Rady NFZ. Czekamy na odpowiedź. Wtedy podejmiemy dalsze kroki.
Przeczytaj również: Wiesław Kiełbasiński odwołany z funkcji dyrektora kujawsko-pomorskiego oddziału NFZ
Pójdą też pisma do ministra zdrowia, Rady Funduszu i prezesa w związku z podziałem prawie 600 mln zł na trzy oddziały (Mazowiecki dostał przeszło 530 mln zł, resztę Śląski i Pomorskie). - O niezrozumiałym dla nas dzieleniu pieniędzy ze składek poinformujemy także Komisję Trójstronną oraz premiera Donalda Tuska - mówi Walczak.
Andrzej Troszyński, rzecznik prasowy NFZ tłumaczy, że pieniądze z funduszu zapasowego dostały te oddziały, w których "była najniższa dynamika wzrostu nakładów na pokrycie kosztów świadczeń medycznych w planie na 2012 rok".
**beta.pomorska.pl w zupełnie nowej odsłonie. Czekamy na opinie
W regionach, które nie "załapały się" na dodatkowe pieniądze już podniosły się głosy protestu. Posłowie PiS z Podlaskiego przygotowali interpelację i apelują do parlamentarzystów z innych ugrupowań, by ich poparli.
A u nas? - Tej sprawy tak nie zostawię - zapowiada Tomasz Latos, poseł PiS. Jednocześnie przyznaje, że nie ma wielkich nadziei. - Trudno cokolwiek zrobić, gdy posłowie z innych partii robią sobie żarty z wyborców - dodaje.
**