MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Niestety, nie wszystkie ubogie dzieci z gminy Świecie załapały się na kolonie

(ciem)
Andrzej Bartniak
Na letni wypoczynek organizowany dla rodzin ubogich wyjeżdża sporo dzieci, jednak nie wszystkie. Nie mają na to szans dzieciaki, które nie mogą uczęszczać na zajęcia w świetlicach wychowawczych.

Gmina Świecie dofinansowuje kolonie najmniejszych mieszkańców, m.in. przez dotację Ośrodka Oświaty i Wychowania, która w drodze konkursu trafia do organizacji zajmujących się letnim wypoczynkiem. W tym roku pieniądze trafiły do siedmiu podmiotów, między innymi ZHP i klubów sportowych.

- Łącznie przeznaczyliśmy na ten cel 50 140 zł. Dofinansowaliśmy w ten sposób wypoczynek 377 dzieciom z naszej gminy - mówi Waldemar Fura, kierownik Ośrodka Oświaty. Urzędnicy nie zajmują się typowaniem dzieci z najuboższych rodzin, które nie mają szans na wyjazd. - Jedynie 36 potrzebujących uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 7, wybranych przez dyrekcję, na początku lipca pojechało na kolonie do Pieszyc - dodaje Fura.
Ośrodek Pomocy Społecznej nie organizuje kolonii dla swoich podopiecznych. Przygotowuje tylko listę nazwisk, gdy zgłosi się do nich podmiot organizujący wypoczynek za pieniądze uzyskane np. w kuratorium.

Trzeba trafić do Gniazda

- Dostaliśmy w tym roku maila z kuratorium, żeby mieć w pogotowiu taką listę - mówi Lidia Lemańska, kierownik OPS-u. - Jednak potem żaden z podmiot polecony przez kuratorium się do nas nie zgłosił. Podejrzewam, że skorzystały dzieci z biedniejszych gmin. Prawdą jest, że OPS nie ma funduszy na organizację własnych kolonii, ale jednak nasze dzieci wyjeżdżają pod patronatem innych grup wsparcia.

Chodzi zwłaszcza o podopiecznych sieci świetlic wychowawczych Gniazdo. W tym roku 53 z nich spędziło osiem dni na koloniach tematycznych zorganizowanych przez ZHP. - Mamy sześć świetlic. Do każdej może należeć 15 dzieci. Jeśli w ciągu roku chodzą na zajęcia, to nagrodą dla nich jest letni wypoczynek - wyjaśnia Klaudia Subkowska, koordynator sieci świetlic.

A co z dziećmi, które do Gniazda nie należą, bo mieszkają za daleko od świetlicy, a ich rodzice nie są w stanie zorganizować dojazdu? Problem ten dotyczy np. Gruczna. Najbliżej im do Miasteczka.
Szkoda, że gdy odległość do świetlicy jest nie do pokonania, dzieciakom nie pozostają nawet złudzenia, że kiedyś, jak ich koledzy, pojadą na kolonie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska