Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieszawa. W Zespole Szkół zainaugurowano realizację projektu "Rok sarny". Przyjechała pani poseł.

Jadwiga Aleksandrowicz
Mirosław Głogowski z redakcji miesięcznika "Łowca Polski" przywiózł szkole wiele wydawnictw przyrodniczych. Z prawej posłanka Domicela Kopaczewska.
Mirosław Głogowski z redakcji miesięcznika "Łowca Polski" przywiózł szkole wiele wydawnictw przyrodniczych. Z prawej posłanka Domicela Kopaczewska. Fot. Jadwiga Aleksandrowicz
W nieszawskim Zespole Szkół uroczyście zainaugurowano realizację projektu "Rok sarny", realizowanego w 125 szkołach w Polsce. W naszym powiecie przystąpiły do niego szkoły w Nieszawie, Raciążku i Zbrachlinie. Z tej okazji szkołę odwiedziła posłanka Domicela Kopaczewska i inni goście.

Goście przybyli z prezentami

"Rok sarny" to hasło przedsięwzięć większego programu na rzecz przyrody "Ożywić pola". Prowadzi go redakcja miesięcznika "Łowca Polski" wspólnie z Polskim Związkiem Łowieckim.

W sali gimnastycznej Zespołu Szkół w Nieszawie zgromadziło się w pięknej scenografii, nawiązującej do lasu i ogniska, kilkudziesięciu uczniów, kilkoro nauczycieli oraz goście, a wśród nich poseł Domicela Kopaczewska, Mirosław Głogowski, redaktor naczelny miesięcznika "Łowiec Polski", Bogdan Bronowski, członek rady programowej tego pisma i Aleksander Kuluś z Koła Łowieckiego "Wiarus" w Ciechocinku. Przyjechała też reprezentacja Zespołu Szkół w Zbrachlinie (gm.Waganiec) z nauczycielką Jadwigą Kurij - Adamską. Nie dojechali uczniowie z Raciążka w związku z odbywającym się w ich szkole konkursem

Pomysłodawcą włączenia szkół do ogólnopolskiego programu i inicjatorem wczorajszego spotkania był Robert Zaremba, który jest koordynatorem programu "Rok sarny" w powiecie. Szkołom, zaangażowanym w "Rok sarny", ufundował zestawy tablic poglądowych o chronionych zwierzętach leśnych i polnych, natomiast "Łowiec Polski" ofiarował zestawy pięknych wydawnictw o tematyce przyrodniczej.

Posłuchali, pośpiewali

- Ogromnie się cieszę, że młodzi ludzie nie z przymusu, a potrzeby serca chcą pomagać przyrodzie - mówiła do zebranych pani poseł, a Mirosław Głogowski scharakteryzował program, w którym udział biorą wspólnie uczniowie, nauczyciele i myśliwi. - Będzie fajna praca, fajna zabawa i fajne nagrody, gdy wygracie konkurs - obiecywał.

Młodzież będzie m.in. tworzyć remizy, czyli śródpolne ostoje rozmaitych gatunków fauny, opiekować się już istniejącymi remizami, dokarmiać polną i leśną zwierzynę, brać udział w konkursach, specjalnych lekcjach, pogadankach, spotkaniach i dużo wędrować po lesie. No i wszystko to trzeba dokumentować, by ostatecznie poddać się konkursowej ocenie i czekać na werdykt, przewidziany w listopadzie przyszłego roku.

Nieszawska młodzież ma już pewne doświadczenia, bo jak mówił Aleksander Kuluś, wielokrotnie spotykała się z leśnikami i myśliwymi, brała też udział w uroczystościach Hubertowskich.

Na spotkaniu nie zbrakło elementów zabawy. Dariusz Biesiada, nauczyciel historii i opiekun ZHP, zainicjował piosenki i niby - pląsy (na siedząco), w których aktywnie i z humorem udział wzięli goście.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska