Dzisiejszej nocy do jednego z lęborskich mieszkań zostali wezwani policjanci. Mundurowych wezwała kobieta, której znajomy źle się poczuł. Jak się okazało, sprawowała ona opiekę nad 10 i 7-letnimi wnuczkami, których matka pracuje za granicą.
Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że babcia miała w organizmie prawie 2 promile alkoholu.
Funkcjonariusze przewieźli dziewczynki do lekarza, aby sprawdzić ich stan zdrowia. Następnie dzieci trafiły do placówki opiekuńczej.
Teraz o konsekwencjach nieodpowiedzialnego zachowania babci i formie opieki nad dziećmi zadecyduje sąd rodzinny.
Udostępnij