Do napadu doszło w środę po południu w jednej z kwiaciarni przy Alei Jana Pawła II. Do sklepu wszedł młody mężczyzna. Wykorzystał fakt, że w pomieszczeniu była tylko ekspedientka. Najpierw zaczął grozić kobiecie, później zażądał, aby wydała mu pieniądze.
Ekspedientka jednak nie dała się zastraszyć - zaczęła krzyczeć wzywając pomocy. Udało jej się także włączyć alarm. Napastnik tego się nie spodziewał - wystraszył się i uciekł.
Na szczęście, sprzedawczyni dobrze zapamiętała jego rysopis i szybko powiadomiła o tym, co się stało policję.
- Przekazana informacja o wyglądzie sprawcy pozwoliła na jego szybkie zatrzymanie - mówi Małgorzata Marczak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji we Włocławku. - Sprawcą okazał się dwudziestodziewięcioletni mężczyzna.
Za to przestępstwo 29-latkowi grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.