Zagłębie - Chojniczanka 1:0 (0:0)
Bramka: Szatan (84).
Chojniczanka: Misztal - Piszczek, Markowski, Sylwestrzak, Bednarek - Bejuk (86. Pieczara), Gawlik, Szałek (66. Kapsa), Rysiewski - Feruga (82. Dziubek), Orłowski.
Sędziował: Grzegorz Pożarowczyk (Lublin). Żółta kartka: Feruga.
Piłkarze Chojniczanki rozpoczęli spotkanie całkiem nieźle. Już po jednej z pierwszych akcji Tomasz Bejuk był bliski zdobycia bramki. Przeprowadził rajd i oddał strzał na bramkę Marcina Suchańskiego. Jednak golkiper Zagłębia zdołał sparować piłkę na poprzeczkę. Potem mocną "bombą" popisał się Michał Szałek, ale Suchański zdołał odbić piłkę na róg.
Sosnowiczanie zagrożenie stwarzali po stałych fragmentach gry, które wykonywał doświadczony Marcin Lachowski. Właśnie on dokładnie dośrodkował do Tomasza Szatana, który z bliska strzelił gola na wagę 3 punktów. Warto podkreślić, że trener Jerzy Wyrobek, popisał się dużym wyczuciem, ponieważ wprowadził Szatana na boisko niecałe 5 minut wcześniej.
Pomimo starań chojniczan wynik nie uległ zmianie i zawodnicy "Chojny" musieli przełknąć gorycz porażki.
Więcej o meczu w poniedziałkowym wydaniu "Pomorskiej".
Czytaj e-wydanie »
