Sprzedawcy zaczynają nam proponować świąteczne drobiazgi zaledwie kilka dni po dniu Wszystkich Świętych (chyba dlatego, że producenci wpadli na pomysł zniczy w kształcie choinek, z motywami świąt). W sklepach można już kupić bombki choinkowe, figurki św. Mikołaja, aniołki, lampki, czekolady ze świątecznymi motywami. Święta to komercja. Towar, który trzeba sprzedać. Im szybciej tym lepiej. Po co czekać na właściwy czas. Co prawda, przywykliśmy już do tego. Do akcentów świątecznych, nietypowego wystroju sklepów na początku listopada. Mimo to nadal nas to dziwi, ale korzystamy z okazji stworzonej przez handlowców. - W grudniu będę miała inne wydatki dlatego już teraz kupuje ozdoby - mówi emerytka z Brodnicy. Z osiedlowego sklepu wychodzi ze świąteczną ozdobą, którą w grudniu wystawi na stole - W sklepach jest pełno pięknych ozdób. Mam ich sporo w domu, ale zawsze jakaś nowa się przyda. Tym bardziej, że są bardzo tanie - wskazuje na stroik - Kosztował dziesięć złotych bez kilku groszy - uśmiecha się. - Będzie ładnie wyglądał na wigilijnym stole.
_Gwiazdkowymi zakupami na początku listopada cieszą się zarówno kupujący jak i sprzedający.
- _Bombki, słodycze i zabawki mamy wystawione od poniedziałku. Do połowy grudnia będziemy dokładać nowe - mówi Justyna Dolatowska, zastępca kierownika brodnickiej "Biedronki". - Ludzie oglądają, zaczynają już kupować świąteczne drobiazgi.
Na figurki św. Mikołaja i lampki w witrynach sklepowych poczekamy jeszcze trochę. Największy szał na zakupy rozpocznie się jak zwykle na początku grudnia, przed Mikołajkami. Sklepikarze, ci więksi i mniejsi jednak już przygotowują grunt by zdobyć klientów. W skrzynkach na listy od kilkunastu dni można znaleźć ulotki z zapowiedziami co interesującego znajdzie się bądź już jest w danym markecie. Gdzieś po drodze, poddając się komercji. można zgubić magię świąt. Można jednak zaoszczędzić - i pieniądze i czas, a to jest ważniejsze.
