Generalny wydźwięk raportu jest pozytywny - rozbudowa systemu publicznego transportu zbiorowego zwiększyła atrakcyjność Bydgosko-Toruńskiego Obszaru Metropolitalnego.
Unowocześnienie taboru szynowego i rewitalizacja linii kolejowej skróciły o 30 procent czasu przejazdu pociągiem między Bydgoszczą a Toruniem i zdecydowanie poprawiło to skomunikowanie największych miast regionu.
Jednak nie udało się na razie wprowadzenie wspólnej taryfy biletowej w pociągach ani jednolitych rozwiązań technicznych na peronach. Są też bariery architektoniczne utrudniające poruszanie się osobom niepełnosprawnym.
Wspomniany „czarny punkt” w raporcie dotyczy podejrzenia poświadczenia nieprawdy w dokumentach Tramwaju Fordon.
- Wskazano w nich przyjęcie do użytkowania 11 tramwajów, stwierdzając że są kompletne i zdatne do użytkowania. Faktycznie zaś tramwaje były odbierane później - wyjaśnia Barbara Antkiewicz, dyrektor delegatury NIK w Bydgoszczy.
Postępowanie wszczęła w marcu Komenda Miejska Policji w Bydgoszczy.
Druga sprawa to wykroczenie, które już się przedawniło. A chodzi o naruszenie prawa budowlanego na przystanku kolejowym Bydgoszcz - Bielawy - o ograniczony dostęp do peronu i konieczność przechodzenia kładką nad torami. Prawo budowlane nakazuje takie projektowanie, aby dostęp był jak najlepszy, zwłaszcza dla osób ma wózkach inwalidzkich.
Czytaj więcej w artykule w plus.pomorska.pl: Pociąg zbliżył dwa miasta - ocenia NIK. Wytyka też potknięcia
Ile w Bydgoszczy i okolicach płacą za ślub, pogrzeb i chrzes...
Pogoda na dzień + 2 kolejne dni (12 + 13-14.04.2018) | POLSKA
źródło: TVN Meteo/x-news