Pracownicy Najwyższej Izby Kontroli na razie nie chcą mówić o szczegółach "lustracji", bo dopiero się ona rozpoczęła.
Pewne jest, że nasz szpital jest jedną z wielu instytucji, którą wzięto pod lupę. Wszystkie łączy ten sam mianownik: zadłużenie.
- Wyniki tej kontroli będą prawdopodobnie znane w pierwszym kwartale przyszłego roku - informuje Katarzyna Kopeć, pracownik wydziału rzecznika prasowego NIK.
Wyników "lustracji" nie boi się dyrektor Nowak. Tak przynajmniej zapewnia.
- Zapewne pojawią się jakieś drobne nieprawidłowości czy błędy. Tak jest zawsze. Jeśli otrzymamy zalecenia pokontrolne, to się do nich dostosujemy - tłumaczy szef naszego szpitala.
Wrócimy do tej sprawy.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »