Do najpoważniejszych nieprawidłowości stwierdzonych przez Najwyższą Izbę Kontroli należało opracowanie przez Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska listy gatunków inwazyjnych stwarzających zagrożenie dla Polski w oparciu o nierzetelne kryteria ich wyboru, brak rozpoznania występowania IGO w rezerwatach przyrody i na obszarach Natura 2000 oraz nieuchwalenie programów ochrony środowiska w gminach.
Skontrolowane przez NIK gminy (nie było wśród nich samorządów z województwa kujawsko-pomorskiego) nie prowadziły kompleksowego rozpoznania gatunków inwazyjnych na swoim terenie. Wynikało to przede wszystkim z braku wskazania w ustawie o gatunkach obcych podmiotów odpowiedzialnych za ich rozpoznanie.
Zagrożenie dla różnorodności biologicznej
Międzyrządowa Platforma ds. Różnorodności Biologicznej i Funkcjonowania Ekosystemów ostrzega w opublikowanym we wrześniu 2023 r. raporcie, że IGO stanowią globalne zagrożenie dla różnorodności biologicznej.
W 60 procentach odnotowanych przypadków były one główną przyczyną globalnego wymierania roślin i zwierząt, a w 16 procentach jedyną przyczyną. Autorzy raportu podkreślają, że wczesne wykrywanie i szybkie reagowanie na pojawienie się IGO w środowisku skutecznie spowalnia tempo rozprzestrzeniania się takich gatunków. Niestety raport odnotowuje również niewystarczające wysiłki na rzecz zapobiegania ich rozprzestrzenianiu.
Szacuje się, że w Europie występuje ponad 12 tys. gatunków obcych. Około 10 – 15 proc. z nich rozmnożyło się i rozprzestrzeniło, powodując istotne szkody środowiskowe, gospodarcze i społeczne, które w Unii Europejskiej wynoszą co najmniej 12 miliardów euro rocznie i stale rosną. Dlatego zwalczanie IGO stało się jednym z priorytetów UE.
Niebezpieczne także dla człowieka
Obecność inwazyjnych gatunków obcych może też stwarzać zagrożenie dla zdrowia i życia człowieka. Tak się dzieje w przypadku gatunków barszczy kaukaskich (sosnowskiego i mantegazziego), których soki mogą powodować poważne i bardzo bolesne poparzenia skóry.
Istotną rolę w utworzonym ustawą (weszła w życie 18 grudnia 2021 r.) systemie eliminacji inwazyjnych gatunków powierzono (jako zadania własne gminy) wójtom, burmistrzom oraz prezydentom miast.
Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Odpowiedzialni są m.in. za przyjmowanie zgłoszeń o stwierdzeniu obecności IGO w środowisku, dokonują weryfikacji formalnej zgłoszenia oraz zawiadamiają właściwe organy ochrony środowiska. Wójt, burmistrz albo prezydent miasta jest również odpowiedzialny za przeprowadzenie działań zaradczych w stosunku do IGO stwarzających zagrożenie dla Unii oraz Polski, rozprzestrzenionych na szeroką skalę.
Plan niemożliwy do oceny
Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, zgodnie z ustawą o gatunkach obcych, opracowała plan działań dotyczący priorytetowych dróg przenoszenia IGO stwarzających zagrożenie dla Unii i Polski.
W dokumencie zidentyfikowano 36 dróg niezamierzonego wprowadzania lub rozprzestrzeniania się tych gatunków. Zagrożenie płynie głównie ze strony gatunków roślin ozdobnych z niekomercyjnych upraw ogrodniczych. Zdarzają się także ucieczki zwierząt domowych, gatunków akwarystycznych i terrarystycznych.
Określono również zadania do wykonania wraz ze wskazaniem podmiotów odpowiedzialnych za realizację. Dla każdego ze wskazanych zadań określono wskaźniki ich realizacji. Jednak nie określono ich wartości docelowej, co - zdaniem NIK - uniemożliwia ocenę osiągnięcia celów strategicznych i celu nadrzędnego planu działań.
Ponadto, w GDOŚ do końca 2020 r. nie wdrożono kompleksowego programu zwalczania IGO, pomimo że programy takie zostały opracowane dla łącznie 15 gatunków, a obowiązek taki wynikał z Programu ochrony i zrównoważonego użytkowania różnorodności biologicznej wraz z planem działań na lata 2015–2020.
Kosztowny projekt, ale nie w pełni wykorzystany
29 grudnia 2016 r. między Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej a GDOŚ zawarta została umowa o dofinansowanie projektu pn. Opracowanie zasad kontroli i zwalczania inwazyjnych gatunków obcych wraz z przeprowadzeniem pilotażowych działań i edukacją społeczną.
Projekt miał określić stopnień inwazyjności gatunków obcych w Polsce, wskazać gatunki najbardziej zagrażające rodzimej przyrodzie oraz opracować metody ich zwalczania lub kontroli.
Choć koszt projektu wyniósł 19,5 mln zł, to ostatecznie jego ustalenia nie zostały w pełni wykorzystane do stworzenia listy gatunków obcych zagrażających Polsce.
9 grudnia 2022 r. Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie ws. listy inwazyjnych gatunków obcych stwarzających zagrożenie dla Unii i Polski, działań zaradczych oraz środków mających na celu przywrócenie naturalnego stanu ekosystemów. Projekt rozporządzenia został przygotowany w GDOŚ, lecz nie zawierał wszystkich gatunków obcych, które wg analizy stopnia inwazyjności i rozprzestrzenienia przeprowadzonej w ramach projektu sfinansowanego przez NFOŚiGW spełniały kryteria uznania za IGO stwarzające zagrożenie dla Polski, gdyż zostały uznane za gatunki bardzo i średnio inwazyjne.
Na liście tej nie znalazły się jednak inwazyjne gatunki obce, które zgodnie z aktualnym stanem wiedzy naukowej oceniane są jako średnio lub bardzo inwazyjne. Nie zostały na niej również uwzględnione wszystkie spośród 23 gatunków priorytetowych, czyli takich, które w ocenie GDOŚ, powinny być zwalczane w pierwszej kolejności. W efekcie, jeden bardzo inwazyjny i 20 średnio inwazyjnych gatunków obcych, które spełniały kryteria uznania za IGO stwarzające zagrożenie dla Polski, nie znalazły się na liście rozporządzenia.
NIK podaje też, iż większość skontrolowanych gmin nie zdefiniowała prawidłowo zadań związanych ze zwalczaniem gatunków inwazyjnych w gminnych programach ochrony środowiska.
W regionie problem zwłaszcza z barszczem sosnowskiego
Jak informuje nas Karolina Hunker, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Bydgoszczy - z raportów przesyłanych do tej instytucji przez właściwe miejscowo gminy wynika, że w zakresie przeciwdziałania ich dalszej sukcesji IGO prowadzona jest eliminacja wykrytych stanowisk tychże gatunków.
W ostatnim czasie wpłynęły informacje o eliminacji kolejnych stanowisk bardzo często pojawiających się gatunków inwazyjnych takich jak: barszcz sosnowskiego (Heracleum Sosnowski) czy rdestowiec japoński (Reynoutria japonica).