https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nikt nie chce ubezpieczyć nowego mostu drogowego w Toruniu

AWE
Ciekawe, czy chociaż ona jest ubezpieczona
Ciekawe, czy chociaż ona jest ubezpieczona fot. Lech Kamiński
Nikt nie chce ubezpieczyć nowej przeprawy przez Wisłę. Do przetargu nie stanęła żadna spółka.

W poniedziałek Miejski Zarząd Dróg miał otworzyć koperty i wyłonić najlepszego ubezpieczyciela dla budowy nowego mostu . Okazało się jednak, że nie zgłosiło się żadne towarzystwo ubezpieczeniowe. Kolejny przetarg rozpocznie się na przełomie lipca i sierpnia.

Wyłonionym w przetargu inżynierem budowy mostu miało być konsorcjum firm DHV Polska i Dro Konsult. Ale inne spółki złożyły odwołanie od wyników przetargu. Na jego rozpatrzenie Krajowa Izba Odwoławcza ma 15 dni.

Czytaj również:
Toruńscy drogowcy ubezpieczą most
Koniec korków dopiero w 2013? Kolejne opóźnienie w przetargu na toruński most
Miliony na budowę toruńskiego mostu wypadły z budżetu
Toruński most. Mamy nowego inżyniera. Z Warszawy
Afera mostowa. Toruńscy urzędnicy staną przed sądem - ale dopiero we wrześniu

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mieszkaniec gminy
@TORUNIANIN AD_MMIX
Tak przejrzałem pobieżnie tamten wątek co zamieściłeś i kogoś ładnie pogieło z tym mostem zachodnim. No żeby budować drogę przez nieszawkę która ma być tylko dojazdem do marketu to trzeba być niespełna rozumu. I to jeszcze przez środek największego ujęcia wody pitnej toruńskich wodociągów. Żaden z mieszkańców nie będzie przecież pędził taką obwodnicą do Torunia! Droga bezcelowa prowadząca w "pole" a nie do miasta.
G
Gość
Komu potrzebny taki most co łączy dwa pola po obu stronach Wisły jak widać na makiecie.
t
torunianka
zaczopowany jest most drogowy na Wiśle. Gdyby miały spełnić się wszystkie przekleństwa i złożeczenia, to prezydent , jego wice i spora grupa radnych bezradnych musiałaby poddać się operacji na odczopowanie szarych komórek. Ale nie ma się co martwić. Utworzą towarzystwo wzajemnej
asekuracji z pomocą unijną z kieszeni marszałka wojewódzkiego Wszak niedługo wybory - synekurki nie do odpuszczenia a "szaraczkom" jakąś kiełbaskę wyborczą jak psu ochłap rzucą. Po wyborach okaże się, że umowę trzeba renegocjować a w ogóle to towarzystwo ogłosi upadłość.
I po imprezie.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska