
Barbara Wrzesińska zachwyciła widownię
(fot. Maria Eichler)
Z gwiazd najbardziej lśniła Barbara Wrzesińska, której monologi z Tuwima i ze spektaklu "Lament na placu Zbawiciela" bardzo przypadły do gustu publiczności. Podobał się Wojciech Wysocki, który przywiózł do Chojnic wiersze Herberta. Nie zachwycił Krzysztof Globisz, bo wiersze klasyków rosyjskiej poezji czytał...I choć robił to nieźle, to widownia przysypiała. - Za ciężki kaliber - wzdychali słuchacze.
Świetnie brzmiała Małgorzata Kościelniak z zespołem i tylko szkoda, że tak krótko...Ryszard Leoszewski z zespołem Sklep z Ptasimi Piórami przekonywał, że poezja śpiewana to nie tylko jakieś tam smutactwa. A Osip Mandelsztam nadal zasługuje na to, by go przypominać...
Widownię porwał zespół Raz Dwa Trzy i nie ma co się dziwić. Transowe granie zespołu mimo późnej pory rozgrzało publiczność. Domagała się bisów i jeden bis był. Jak tłumaczył Adam Nowak, więcej nie będzie, bo nie należy rujnować ciszy...Wiele komentarzy wywołała nowa fryzura lidera zespołu, nie zawsze przychylnych...
A na scenie było też rozdanie nagród w konkursie jednego wiersza, w którym triumfował Janusz Cichoń z Lwówka Śląskiego. Jego wiersz "Matura z polski(ego)" zachwycił jurorów. A propos jurorów - Krzysztof Szymoniak i Dariusz Dziurzyński piszą całkiem niezłe wiersze, o czym można się było też przekonać podczas Nocy.
Noc już za nami. Ale za rok - kolejna!
Czytaj e-wydanie »