Notecianka Pakość - Polonia Środa Wlkp.
Prawoskrzydłowy nabawił się w Kobylinie urazu mięśnia dwugłowego. Kilka tygodni odpocznie od futbolu.
- W pierwszej połowie nasza gra wyglądała całkiem nieźle. Bezbramkowo remisowaliśmy z liderem rozgrywek - mówi szkoleniowiec.
Niestety, po przerwie pakościanie zaprezentowali się fatalnie. - Przeżyliśmy powtórkę z rozrywki z meczu z Unią Swarzędz. Traciliśmy piłkę na własnej połowie. Ułatwialiśmy rywalom zadanie - zaznaczył Nadolski.
Zawodnicy Polonii z łatwością przedostali się trzy razy na pole karne Notecianki i pokonali Marcina Ciesielskiego.