Radni janikowscy zdecydowali, że gmina weźmie kredyt na pokrycie długów Unii. Klub otrzyma też dotację na bieżącą działalność. Unici rozegrali pierwszą grę kontrolną.
Artur Polehojko sprawdził aż 21 zawodników. Z nowych graczy wystąpili: obrońcy Bartosz Dreszler (Elana Toruń), Piotr Hadaś (Lider Włocławek), pomocnik Damian Sontowski (Rodło Kwidzyn) i napastnik Mateusz Biłoszewski (Gopło Kruszwica).
Wiele wskazuje, że kontrakty z Unią podpiszą: bramkarz Robert Tomaszewski, obrońcy Krzysztof Łożyński, Grzegorz Skowroński, Krzysztof Borysiak, pomocnicy Łukasz Mokrzycki, Dawid Deresiewicz i Maciej Kot oraz napastnik Marcin Michałowski.
Nie zagrali tylko przeziębiony Arkadiusz Mokrzycki i Mariusz Gabrych, który jest wciąż na testach w Pogoni Szczecin.
Zremisowali z rezerwami toruńskiej Elany. Pierwszy mecz ligowy rozegrają w środę w Środzie Wielkopolskiej (godz. 17.30).
Unia Janikowo - Elana Toruń 1:1 (0:1)
Bramka: samobójcza (46).
UNIA: Piesik (46. Tomaszewski) - Kanik (54. Hadaś), Łożyński, Skowroński (30. Dreszler) Borysiak - Wawrzyniak, Dereżyński (73. Jelonek) - Kędziora (39. Zaleski; 69. Wieczorek), Chmielecki (30. Ł. Mokrzycki), Kot (65. Deresiewicz) - Michałowski (49. Biłoszewski; 76. Sontowski).
Poważny sprawdzian
Cuiavia przed tygodniem rozgromiła Chemika Bydgoszcz (5:1) na inaugurację zmagań w trzeciej lidze.
Przed meczem odbyło się pożegnanie z piłką Kornela Semenowicza. Napastnik zajmie się szkoleniem młodych adeptów futbolu.
Jego koledzy - szczególnie w ataku - spisali się świetnie. - Z ofensywnej gry jestem zadowolony. Łatwo dochodziliśmy do bramkowych sytuacji - mówi Mirosław Milewski, trener Cuiavii. - Wpopełniliśmy kilka błędów. Postaramy się ich uniknąć w trudnym meczu w Koninie.
Górnik w 1. kolejce zremisował bezbramkowo w Dopiewie. Więcej z gry mieli gospodarze, którzy jednak nie potrafili pokonać 17-letniego Dawida Smuga, reprezentanta Polski do lat 18.
Zatrzeć złe wrażenie
Pakościanie rozpoczęli sezon od wysokiej porażki z Sokołem Kleczew (1:5). - Przytrafiła się nam koszmarna inauguracja - podkreśla Michał Nadolski, grający trener Notecianki. - Liczę, że w ciągu kilku dni zdołamy się odbudować. Być może dokonam kilku zmian w formacji obronnej.
Zespół z Pakości czeka w sobotę ciężkie zadanie. Unia Swarzędz to doświadczony i silny rywal. Przyjedzie po wygranej z Polonią Leszno (2:0). - Terminarz początkowej fazy rundy jesiennej mamy trudny. Rozegramy bowiem sześć spotkań z drużynami z Wielkopolski - zaznacza Nadolski. - Chcemy sięgnąć w sobotę po pierwsze punkty.