Przy okazji Czesi zapowiedzieli, że potrzebują 80 maszynistów do obsługi regionu Usti, gdzie będą jeździć polskie pociągi. Zapraszają kandydatów z Polski. Przewoźnik w późniejszym terminie zamierza zatrudnić kolejnych 160 maszynistów.
Tramwaj zwany pożądaniem. Pesy i Hyundaia. Patriotyzm kontra biznes
- Jesteśmy w wielu krajach Europy i chcemy to kontynuować - mówił w Pradze Krzysztof Sędzikowski, prezes Pesy. - Historia lubi się powtarzać, 8 lat temu Pesa podpisała w Pradze umowę na dostawę na dostawę spalinowych Linków. Przez Czechy Linki wjechały do Europy, teraz wożą pasażerów w Niemczech. Mam nadzieję, że i Elfy.eu wjadą przez Czechy do Europy.
W czeski region Usti ma wyjechać siedem pociągów Elf.eu. Wartość kontraktu to ponad 84 mln zł (pół miliarda czeskich koron), a pojazdy zostaną dostarczone do południowego sąsiada w drugiej połowie 2021 roku.
To pierwsze elektryczne pojazdy, które Pesa dostarczy zagranicznemu klientowi.
Barbara Ćwioro, ambasador Polski w Pradze mówiła: - Czechy są liderem w Europie, jeśli chodzi o gęstość linii kolejowej, a umowa z Pesą jest impulsem do ich dalszego rozwoju, bydgoska firma będzie miała w tym swój duży udział.
- Nowe Elfy.eu będą miały kolor zielony i będą bardziej ekonomiczne w eksploatacji i przyjazne dla środowiska, komfortowe, z dostępem do internetu - wymieniał w Pradze Radim Jancura, prezes RegioJet. - Do obsługi regionu Usti potrzebujemy 80 maszynisów, a w dalszej perspektywie nasza firma zatrudni kolejnych 160. To też okazja dla polskich pracowników.
Linki z Pesy dla Deutsche Bahn jeżdżą z pasażerami w Dortmundzie [wideo]
Maszyniści w Czechach zarabiają 47 tys. koron czeskich brutto (8 tys. zł), podczas gdy średnia w tym kraju wynosi 30 tys. koron (5 tys. zł).
Firma RegioJet to duży przewoźnik, w 2018 roku przewiozła 10 mln pasażerów.
