Zaczęło się od tego, że w naszym mieście brakuje punktów informacji turystycznej.
- Mamy tylko jeden główny taki ośrodek na Rynku Staromiejskim - zauważa Justyna Kacprzak, koordynator projektu "odLOTowe kompetencje" z Lokalnej Organizacji Turystycznej. - Turysta w Krakowie wysiadając na dworcu, jest właściwie prowadzony za rękę i bez żadnego problemu trafia np. do centrum. Toruń wypada pod tym względem blado.
Prawie 200 torunian wzięło udział w projekcie polegającym na podniesieniu kwalifikacji tych, którzy na co dzień mają kontakt z turystami. Były to różne osoby w wieku od 19 do 59 lat, w większości pracownicy administracji publicznej, ale także pracownicy staromiejskich sklepów, banków, a także Centrum Sztuki Współczesnej oraz Ogrodu Zoobotanicznego.
"Ludzkie" punkty powstały w całym mieście
Program obejmował nie tylko kurs języka angielskiego, niemieckiego lub hiszpańskiego, ale także pierwszej pomocy, a także szkolenie z informacji turystycznej. - Udało nam się stworzyć łącznie 81 "ludzkich" punktów informacyjnych w całym mieście - mówi Kacprzak. - Są to osoby, które każdemu przyjezdnemu udzielą informacji o lokalnych atrakcjach turystycznych czy kulturalnych. Włożyliśmy bardzo dużo starań w ten projekt i możemy powiedzieć, że zakończył się on dużym sukcesem. Zrealizowaliśmy wszystkie założone cele.
Pomoc znajdą na mapie
Toruńska Lokalna Organizacja Turystyczna wydała również folder z mapą punktów informacyjnych. Odwiedzający nasze miasto, który ją obejrzy, będzie wiedzieć, gdzie musi podejść, aby ktoś mu pomógł.
Wydatki związane z realizacją tego przedsięwzięcia pochodzą z Europejskiego Funduszu Społecznego i budżetu państwa.