Od 1. stycznia 2020 roku obowiązują nowe przepisy ruchu drogowego. Policja oraz inne służby mundurowe nabyły nowe uprawnienia. Mogą od teraz sprawdzać stan licznika pojazdów, a kierowca musi funkcjonariuszom to umożliwić.
KTO MOŻE KONTROLOWAĆ KIEROWCÓW?
- policjanci
- funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego
- Straż Graniczna
- Straż Leśna
Niestety, funkcjonariusze już wykryli kilka przestępstw, związanych z cofaniem licznika.
Nowe uprawnienia policji 2020. Kary za cofanie licznika
4 stycznia 2020 roku policjanci z Krapkowic na terenie miasta zatrzymali do kontroli samochód ciężarowy z Bydgoszczy. Po sprawdzeniu stanu licznika okazało się, że jest on cofnięty o około 10 tys. kilometrów. Dzień później zatrzymano osobowego citroena, którego licznik był kręcony do tyłu o 5 tys. kilometrów.
Gdzie stoją policyjne patrole w święta? Zobacz najczęściej k...
Jednak prawdziwy niechlubny rekord padł w poniedziałek, 6. stycznia. W samochodzie mieszkańca gminy Gogolin wskazania drogomierza była zaniżone aż o 185 tys. kilometrów!
- Kierowcy wszystkich kontrolowanych przez policjantów ruchu drogowego pojazdów nie potrafili wyjaśnić, dlaczego stany liczników są niższe niż te odnotowane i zarejestrowane w bazie CEPiK w 2019 roku - informuje policja z Krapkowic w komunikacie prasowym.
Cofanie licznika - przestępstwo. Jaka kara?
Właściciele pojazdów za zaniżanie wskazań licznika muszą się liczyć z surową karą. Od zeszłego roku cofanie drogomierzy jest przestępstwem. Grozi za to nawet 5 lat więzienia.
Jak nowa kontrola policyjna wygląda w praktyce? Kierowca będzie miał obowiązek umożliwić np. policjantowi wgląd w obecny stan przebiegu pojazdu. Będzie musiał zatem otworzyć drzwi auta i pozwolić zajrzeć mundurowemu do jego wnętrza. Funkcjonariusz dane przeniesie do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (tzw. CEPiK). Dzięki temu wpisów na temat przebiegu będzie w systemie więcej, a zatem staną się bardziej wiarygodne.
Nowe kary dla kierowców. Rząd surowo bierze się za piratów drogowych!
Jednak nie wszystkich może dotyczyć "rozszerzona" kontrola. W projekcie nowej ustawy, stworzonej przez MSWiA znalazły się wyjątki.
Przede wszystkim chodzi o pojazdy holowane oraz przewożone na lawetach. W tym przypadku policjanci będą mieli tzw. "wolną rękę". To sam funkcjonariusz zdecyduje, czy chce sprawdzić stan licznika, czy nie. Jak podaje MSWiA, chodzi o ich bezpieczeństwo. Wdrapywanie się mundurowego na górę lawety, szczególnie zimą, może być dla niego niebezpieczne. Poza tym często kierowcy lawet nie mają kluczyków do przewożonych aut, więc sprawdzenie licznika jest niemożliwe.
Drugi wyjątek to kontrole w czasie akcji "Trzeźwy poranek". W tym przypadku policjanci mają przede wszystkim skupić się na kontrolach trzeźwości i wyeliminowaniu z ruchu drogowego pijanych kierowców.
Policyjna grupa "SPEED" wyrusza na drogi Kujaw i Pomorza
