- Przez ostatnie dziesięć lat region kujawsko-pomorski w ogóle się nie rozwija - uważają liderzy bydgoskiego okręgu partii Ryszarda Petru.
Szereg błędów Platformy Obywatelskiej w zarządzaniu naszym regionem wytknęli wczoraj przedstawiciele bydgoskich struktur partii Nowoczesna. Ich zdaniem przez ostatnie lata, gdy u władzy była PO nasze województwo znalazło się w ogonie wielu rankingów, między innymi pod względem stopy bezrobocia i nakładów inwestycyjnych na jednego mieszkańca.
Przeczytaj także: PiS w Bydgoszczy, Nowoczesna w Toruniu - to komitety zwycięzców
- Tym bardziej może dziwić zaproszenie dla lidera tej formacji w województwie, czyli marszałka Całbeckiego, do Narodowej Rady Rozwoju - mówił Michał Stasiński, lider listy partii Ryszarda Petru w okręgu bydgoskim. - Jakie były kryteria wyboru tej osoby? Czyżby lider województwa, które się zwija miał doradzać i pomagać w rozwijaniu innych regionów? - pytał retorycznie Stasiński.
Politycy Nowoczesnej zapewnili jednocześnie, że mają pomysł na uzdrowienie gospodarki na Kujawach i Pomorzu.
- Istotne jest, żeby w nowej perspektywie unijnej pieniądze przekazywać na przedsiębiorczość. Mają one zasilać i pomagać w rozwoju kujawsko-pomorskich firm. Procedury są bardzo trudne, więc związki pracodawców i urzędnicy z sejmiku muszą stworzyć szybką ścieżkę prowadzenia przedsiębiorców za rękę i meandry biurokracji - przekonuje Michał Stasiński.
Nowoczesna zwraca również uwagę na wprowadzenie innowacyjnej polityki w rolnictwie. - Cały czas brakuje współpracy między rolnikami, a środowiskiem naukowym. Mamy w Bydgoszczy Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy i wydział rolnictwa, który mógłby stanowić zaplecze intelektualne dla naszego regionu w tej kwestii - uważa Michał Grzybowski, który także kandyduje do Sejmu z list partii Ryszarda Petru.
Przedstawiciele Nowoczesnej przypomnieli także o swoich sztandarowych pomysłach podczas tegorocznej kampanii, jak wprowadzenie reguły 3x16, czyli podatki PIT, CIT i VAT na jednym poziomie. - To proste, niskie i przejrzyste reguły gry gospodarczej dla przedsiębiorców i konsumentów - wylicza Michał Stasiński.
Poza tym Nowoczesna opowiada się za likwidacją górniczych przywilejów i edukacją, która zapewni zatrudnienie. Partia chce postawić na szkoły zawodowe.
