Weszło w życie rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie uznawania miejsc produkcji za wolne od bakteriozy pierścieniowej ziemniaka. Status ten znacznie upraszcza wysyłkę bulw ziemniaków na rynki innych państw.
Eksport bez badania każdej partii
- Gospodarstwa posiadające ww. status mogą uzyskać paszport roślin i wysyłać ziemniaki do innych państw członkowskich bez konieczności badania każdej wysyłanej partii. Ułatwienie to może być stosowane także w przypadku eksportu ziemniaków do większości państw trzecich, o ile tylko badanie wysyłanej partii nie jest wymagane przez państwo docelowe eksportu – objaśnia Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Miejsce produkcji może zostać uznane za wolne od choroby po zbadaniu plonu z dwóch a nie trzech sezonów, jak do tej pory. - Niezbędne badania można zatem przeprowadzić w ciągu jednego roku kalendarzowego – zwraca uwagę resort rolnictwa. - W miejscu produkcji uznanym za wolne od choroby jedna próbka będzie pobierana z każdych 100, a nie jak do tej pory 25 ton wchodzących w skład badanej partii (badanych jest przy tym tylko 20 proc. wyprodukowanych partii).
Aby uzyskać status miejsca produkcji uznanego za wolne od bakteriozy pierścieniowej ziemniaka, należy kontaktować się z Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Bydgoszczy.
Opłata za badanie bulw niższa o 90 procent
Kolejnym udogodnieniem dla producentów ziemniaków jest rozporządzenie o obniżeniu o 90 procent opłat pobieranych przez Państwową Inspekcję Ochrony Roślin i Nasiennictwa za badania laboratoryjne bulw przeznaczonych do sadzenia innych niż sadzeniaki oraz pobierania próbek do tych badań. Obowiązują jednak ograniczenia. Dotyczą one wielkości partii bulw ziemniaków w danym roku: 25 ton w przypadku podmiotu zarejestrowanego w Urzędowym Rejestrze Podmiotów Profesjonalnych i 3,75 tony dla podmiotu nieprofesjonalnego.
Poprawie zdrowotności plantacji ziemniaczanych służą też obowiązkowe badania gleby pod kątem występowania mątwików ziemniaczanych oraz raka ziemniaka z pól przeznaczonych pod uprawę bulw. W tym celu bydgoska WIORiN pozyskała sprzęt, umożliwiający automatyczne pobieranie próbek gleby do celów fitosanitarnych.
Automatyczny próbobierz: precyzyjny, szybki i skuteczny
- Na terenie woj. kujawsko-pomorskiego najwięcej upraw sadzeniaków ziemniaka znajduje się w powiatach: sępoleńskim i tucholskim. Tamtejsi producenci rolni jako pierwsi mieli możliwość obserwowania pracy naszych inspektorów z wykorzystaniem automatycznego próbobierza glebowego, zamontowanego na pojeździe terenowym typu pick-up. Na przełomie roku 2024 i 2025 pobraliśmy próbki gleby z ponad 150 hektarów – podaje WIORiN. - Samochód terenowy umożliwia pobranie próbek niemal w każdych warunkach terenowych i atmosferycznych, a zastosowanie automatycznego próbobierza przyczynia się do ograniczenia wysiłku fizycznego inspektorów, skrócenia czasu kontroli, zwiększenia precyzyjności, a tym samym skuteczności próbobrania.
W 2024 roku, po ocenie laboratoryjnej z powodu ponadnormatywnego porażenia wirusami, zdyskwalifikowane zostały partie sadzeniaków z 21 plantacji o łącznej powierzchni 48,6 ha, a 30 partii z plantacji o łącznej powierzchni 65,3 ha zostało zdegradowanych do niższego stopnia kwalifikacji.
