MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowotarżanin nie spełnił oczekiwań

Paweł Kumiszcze
Michał Zubek
Michał Zubek fot. arch.
Toruński KH rozwiązał umowę z Michałem Zubkiem za porozumieniem stron.

- To był najgorszy okres pod względem sportowym w mojej karierze - przyznaje nowotarski wychowanek.

W poprzednim sezonie Zubek reprezentował barwy pierwszoligowego JKH Czarne Jastrzębie, z którym walczył o awans. W fazie zasadniczej należał do wyróżniających się zawodników, mając na koncie 25 bramek i 24 asysty.

Fizycznie czuje się dobrze
W maju tego roku został zawodnikiem TKH, podpisując trzy letni kontrakt. Uczestniczył w przygotowaniach na "sucho" a także już i na lodzie, począwszy od obozu w Bańskiej Bystrzycy. Po pół roku toruński klub rozwiązał z nim umowę za porozumieniem stron. - Zawodnik nie spełnił pokładanych w nim nadziei - uważa trener Marian Pysz. - W punktacji kanadyjskiej wcale się nie zapisał, miał bardzo niewielki udział w grze zespołu. Uznaliśmy, że nie ma sensu go dłużej trzymać.

Sam Zubek trzeźwo patrzy na swoją sytuację. - Spodziewałem się, że będzie inaczej - przyznaje. - Jest to najgorszy okres pod względem sportowym w mojej karierze, a raczej przygodzie, bo karierą nie można tego nazwać. Podpisywałem kontrakt na trzy lata, ale wcale nie musiałem go wypełnić w całości. Wszystko miało zależeć od moich występów na lodzie.

A na tym polu wypadał blado. Wychowanek klubu z Nowego Targu zaczynał w trzeciej formacji, później spadł do czwartej, aż w końcu stał się rezerwowym i miał być próbowany nawet jako obrońca. - Grałem słabo - nie ukrywa. - Chociaż to, że byłem odsyłany niżej, czy też w ogóle nie wchodziłem podczas meczu nie było dla mnie motywujące. Po prostu stałem w miejscu. Fizycznie czuję się dobrze po przepracowanym okresie przygotowawczym, także to na pewno nie było przyczyną. Mam nadzieję, że to zaprocentuje w trakcie sezonu.

Nie popełnić kolejnego błędu
W punktacji kanadyjskiej "Zubov" nie zdobył żadnego punktu. - Myślę, że na pewno jedna, dwie bramki spowodowałyby jakieś pozytywne zmiany - mówi. - Nie udało mi się jednak ani razu pokonać bramkarza rywali. Szczerze mówiąc, to gdybym wiedział jak się dla mnie to wszystko potoczy to na pewno nie przyszedłbym grać w TKH.

Teraz czeka go szukanie nowego klubu. - Do końca tygodnia jestem w Toruniu, w weekend będę już w Nowym Targu - dodaje. - Od nowego tygodnia zaczynam szukać nowego pracodawcy. Bardzo chciałbym występować w ekstraklasie, ale z tym będzie ciężko, ponieważ większość klubów ma już skompletowane składy. Zobaczymy. Nie chciałbym popełnić dwóch błędnych decyzji w jednym sezonie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska