https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy rentgen już we wrześniu

Dyrektor szpitala Mariola Burc i Aleksandra  Dalasińska, technik elektroradiolog przy obecnie  użytkowanym aparacie rentgenowskim. Za  miesiąc w jego miejsce pojawi się nowy.
Dyrektor szpitala Mariola Burc i Aleksandra Dalasińska, technik elektroradiolog przy obecnie użytkowanym aparacie rentgenowskim. Za miesiąc w jego miejsce pojawi się nowy. Fot. Monika Smól
Długo oczekiwany przez chełmnian aparat rentgenowski wkrótce trafi do naszego szpitala.

Kilka dni temu rozstrzygnięto przetarg na jego zakup. Trwa również remont pracowni, w której stanie nowy sprzęt. Stary natomiast zostanie rozebrany i trafi na złom.

Jak twierdzi Mariola Burc, dyrektor Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Chełmnie, koszt zakupu nowego aparatu rentgenowskiego będzie niższy, niż zakładali. I to mimo to iż do przetargu zgłosiła się tylko jedna firma.

Jedyny taki w całym kraju

- Nowoczesny__rentgen będzie nas kosztował 921 tysięcy złotych netto - informuje Mariola Burc. - To będzie jedyny taki aparat w całej Polsce. Na jego zakup zaciągamy kredyt u producenta, nisko oprocentowany, bo na około dziewięć procent. Będziemy spłacać go przez cztery lata.

Co ciekawe, aparat rentgenowski, który ma trafić do chełmińskiej pracowni, jeszcze nie istnieje.

- To zbyt kosztowny sprzęt, aby stał w magazynach - dodaje dyrektor Burc. - Jest produkowany pod zamówienia, dopiero po spisaniu umów zakupu. Trzeba zatem czekać na rentgen około ośmiu tygodni. Potem jeszcze dwa tygodnie potrwa jego uruchomienie - już w naszym szpitalu. Liczę na to, że pod koniec września rentgen dojedzie do Chełmna. Naszych pracowników czeka z kolei szkolenie.

Stare aparaty wyrzucą na złom

W chełmińskim PZOZ-ie od wielu lat funkcjonuje pracownia rentgenowska. Jednak radiolodzy musieli pracować na dwóch starych aparatach.

- Spełniały standardy, bo systematycznie badał je toruński sanepid, ale były stare - dodaje dyrektor Burc. - Jeden z nich już jest rozebrany i trafi na złom, gdyż zepsuł się i nie opłacało się go naprawiać. Lampę natomiast przekażemy kolekcjonerowi, który zbiera różne "antyki".

Do nowej pracowni na rentgen będzie można przywozić pacjentów leżących.

Zlikwidują ciemnię, znikną klisze

- Jest przystosowany do robienia zdjęć nawet pacjentom leżącym - podkreśla Mariola Burc. - Jestem pewna, że przez najbliższych piętnaście lat ta cyfrowa technika się nie zestarzeje. Dla nas posiadanie nowego rentgenu oznacza, że nie będziemy musieli wywoływać zdjęć, nie trzeba również będzie ponosić kosztów zakupu klisz, a jedynie kompaktów. Poza tym, zlikwidujemy ciemnię, w któ- rej wywoływaliśmy zdjęcia. Na pewno skróci się więc czas oczekiwania na zdjęcia rentgenowskie. Teraz, jeśli radiolog będzie mógł "od ręki" je opisać, to nie będzie trzeba na nie czekać.

W szpitalu jest obecnie przygotowywane pomieszczenie, w którym stanie nowy rentgen.

Monika Smól

[email protected]

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska