Grupa 110 dializowanych - tydzień po przekształceniu szpitala w Grudziądzu w jednoimienny zakaźny - została podzielona na cztery mniejsze i jest dowożona "dializobusami" do innych szpitali, w których wykonywane są dializy. O tej sprawie pisaliśmy na łamach "Pomorskiej" wielokrotnie, gdy pacjenci mieli jeszcze nadzieję że powstanie na terenie miasta alternatywna podstacja dializ. W grudziądzkim szpitalu bowiem są już tylko dializowane osoby z koronawirusem.
TUTAJ WIĘCEJ: Kolejna grupa pacjentów z Grudziądza zrozpaczona. Dializy już też nie odbywają się w szpitalu w Grudziądzu
Chorzy z niewydolnością nerek już z samej zasady tej dolegliwości mają obniżoną odporność. Ponadto dojazdy i powroty do oddalonej o kilkadziesiąt kilometrów np. Brodnicy stanowią dodatkowe obciążenie dla ich organizmów [przyp. red. od piątku, 17 kwietnia te osoby będą transportowane pojazdami należącymi do stacji dializ w Brodnicy]. - Skazuje się nas na długotrwałą podróż, która zajmuje w obie strony nawet cztery godziny! Po powrocie do domu nie mamy na nic siły. Jesteśmy wykończeni. Jedziemy dziurawymi drogami busem 9-osobowym, bez żadnych odstępów pomiędzy siedzącymi! W ten sposób ryzyko zakażenia kornawirusem jest o wiele większe - alarmują pacjenci.
W autobusie odstępy pomiędzy pasażerami mają być zachowane. A w dializobusie? Nikt o to formalnie nie zadbał
O ile ustalono zasady transportu publicznego w czasie koronawirusa, w tym m.in. zachowanie odstępów na siedzeniach, a co za tym idzie zwiększono liczby pojazdów zwłaszcza w godzinach szczytu, o tyle nie ma konkretnych wytycznych dotyczących transportu dializowanych, ale niezarażonych COVID19.
- Państwowa Inspekcja Sanitarna nie otrzymała wytycznych dotyczących sposobu realizacji transportu osób dializowanych - informuje Olga Radkiewicz, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Bydgoszczy. Ale jednocześnie zaznacza:- Niemniej, jeżeli istnieje taka możliwość, podczas transportu osób dializowanych stosowane powinny być wytyczne mające zastosowanie w transporcie publicznym - tylko połowa miejsc siedzących w busie może być zajęta (włączając w to pacjentów oraz personel medyczny).
Ponadto Olga Radkiewicz, dodaje że wskazane jest także stosowanie środków ochrony osobistej, takich jak maski, zarówno przez personel medyczny, jak i osoby dializowane.
- Warunki transportu chorych i osób podejrzanych o zakażenie SARS-CoV powinny zapewniać minimalizację ryzyka przenoszenia wirusa na personel, dializowanych pacjentów i elementy wyposażenia pojazdu, przy uwzględnieniu głównie kropelkowej drogi szerzenia się zakażenia - podsumowuje Olga Radkiewicz, rzeczniczka prasowa wojewódzkiego "Sanepidu" w Bydgoszczy.
WARTO PRZECZYTAĆ: Ruszył punkt konsultacyjny zawieszonej poradni ginekologiczno-położniczej szpitala w Grudziądzu
Władze grudziądzkiego szpitala, które są organizatorem transportu, jak dotąd niestety nie pochyliły się nad tym aby transport dializowanych pacjentów odbywał się z ww. rekomendacją "Sanepidu", mimo iż jak zapewniają "Pomorską" sami dializowani - monitowali w tej sprawie u dyrekcji.
AKTUALIZACJA. CZWARTEK, 16 KWIETNIA. Jak się dowiadujemy, część z ponad stu osób dializowanych jest już dowożona transportem należącym do poszczególnych stacji dializ, do których zostali przydzieleni. Jeśli chodzi o warunki, nic się nie zmieniło.
