Obecnie zawodnicy Red Devils Chojnice przebywają na urlopach. Co dalej?

Obecnie zawodnicy Red Devils Chojnice przebywają na urlopach. Wkrótce jednak czeka ich walka o miejsce w składzie. Pracę z chojnicką drużyną kontynuować będzie także czeski trener.

Zarząd ekstraklasowego klubu planuje wiele zmian. Czy zostaną rzeczywiście wprowadzone w życie, czy będą to tylko słowa rzucane na wiatr? Okaże się za kilka tygodni. - Poszukujemy zawodników z doświadczeniem gry w Futsal Ekstraklasie lub I lidze - mówi Marcin Synoradzki, manager i rzecznik prasowy chojnickiego klubu. - Jednak jeżeli ktoś ma talent i chęć do ciężkiej pracy - to także go zapraszamy. Zapewniamy zakwaterowanie w hotelu oraz wyżywienie na czas testów. Jeżeli ktoś chce spróbować swoich sił i powalczyć o kontrakt oraz miejsce w drużynie - prosimy o kontakt na mail [email protected] lub telefon 602461 061.

Przypomnijmy, pierwszym nowym zakontraktowanym już zawodnikiem jest Brazylijczyk, Marco Aurelio de Araujo Ribeiro.
Przed trenerem nie zaprezentuje się prawdopodobnie Vitaly Kolesnik. - Nie wiem, czy uda mi się wystąpić, ponieważ czekam na operację kolana - informuje zawodnik. - W ostatnim ligowym meczu z Clearexem, już w samej końcówce, doznałem kontuzji kolana. Czas pokaże, czy w ogóle będę mógł grać. Wszystko zależy też od terminu rehabilitacji. Mój kontrakt w dużej mierze zależy od zarządu klubu. Na razie jestem w Chojnicach, ponieważ tutaj będę miał operację.

Do swoich domów na Ukrainę nie pojechali Vadym Ivanov i Vladyslav Bondarenko. Wyjechał z kolei Dmytro Kharchen-ko. Ten ostatni przebywa tam na wakacjach, ale - być może - do Chojnic już nie wróci. Jak się bowiem nieoficjalnie dowiedzieliśmy, dostał do rozważenia propozycję z białoruskiego klubu. - Z kolei my czekamy na karty pobytu - podkreśla Vitaly Kolesnik.

Na sprawdzianie, który zaplanowano pod koniec miesiąca, na pewno nie będzie Jakuba Mączkowskiego. - Nie pojawię się na testach - mówi piłkarz. - Szlifuję formę biegając po Lazurowym Wybrzeżu w rytm kubańskiej muzyki. Skupiam się na teraźniejszości. Szczerze mówiąc nie sądzę, abym zagrał jeszcze w Red Devils. Jednak - w razie czego - szlifuję obce języki, ponieważ - patrząc na plany kubu - mogą potrzebować tłumacza.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje